{vintage stove in the box}

Zorki rozpala małą kuchenkę turystyczną z lat ’70. Po należytym przeglądzie pali jak trzeba i szybko zagotuję wodę na herbatę.

← Previous post

Next post →

4 Comments

  1. BARBARA

    Ale cacko….perelka wsrod kuchenek turystycznych zapewne:-). Nie pomyslalabym, ze to jest kuchenka turystyczna gdybym nie przeczytala co to jest;-). Ale nieodzowna na male, piesze wedrowki….i kawa zaparzona…i o to chodzi!:-). Usciski wieczorne:-):-).

  2. No! Jest fajna. Lekka i bardzo mała. Nie ciąży w plecaku i szybko zagotuję wodę.
    Dziś był test i jest naprawdę super.
    Uściski – raz jeszcze :****

  3. Jolanta

    Mimi, ale Wy macie talent do wynajdowania takich vintage perełek😊Jola

  4. To prawda. Bardzo lubimy ten „sport”.
    :-))))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.