Tag: holidayPage 1 of 21
Po kawałku otwieramy sery, które przywieźliśmy z podróży. Głównie zależało nam na serach z mleka owczego lub ewentualnie – mieszane. No cóż można powiedzieć? Na całych Bałkanach, tak…
Granice pól lub miedzę wyznaczają: łupkowe kamienienie, cierniowe chaszcze, zielony żywopłot. Człowiek zadał sobie trudu, ale pięknie to wygląda.
W drodze na pyszną kawę do Aldina. Usiądziemy na zewnątrz, w pełnym słońcu i będziemy obserwować życie ulicy.
Tak, jedzenie w Kebabchilnicy ” Kosmos” – to był naprawdę kosmos! Najlepsze qofte i sałatka szopska przykryta solidną kołderką z białego sera.
Podczas prawdziwej podróży, takiej odkrywczej i takiej, która odbyła się z potrzeby duszy, człowiek łagodnieje.
Czegośmy pragnęli, tegośmy doczekali. Nie wyobrażam sobie, żeby tam nie wrócić. Wrócimy!
Ładny kupon wełny kostiumowej na wystawie u krawca.
Skopje jeszcze śpi. W powietrzu unosi się zapach chleba i burka. Korzyści ze spaceru o poranku jest naprawdę wiele.
Język macedoński, pisany jest tylko (!) cyrylicą. I nawet, gdy są to tylko trzy litery – to trzeba się przestawić i połapać.
Bez trudu odnajdujemy uliczki, które mają w sobie jakąś tajemnicę… i obietnicę za razem.
Noś wdzięczność jak płaszcz, a ona nakarmi ciebie i jeszcze innych, i każdy zakątek życia.
Popołudniowe spojrzenie na ulicę złotników w Skopje.
Nasze najulubieńsze miejsce w Skopje – jeżeli chodzi o dania z grilla, czyli kuchnia z okienka (uśmiech). Czynne od rana do nocy.
Złota godzina odbija swoje ciepłe światło w pracowni czapek i kapeluszy.
Mistrz podczas wytrwałej pracy. Niezwykle dbający o tradycję, stare przepisy i prawo do zdrowego jedzenia. Ambasador Slow Food, przewodnik, znawca ziół, gospodarz. Słowem: wielki Człowiek małej Macedonii.
Każdy człowiek na naszej drodze nie staje na niej przypadkiem. Wszystko jest po coś. Dlatego wszystkie rozmowy z Macedończykami zapamiętamy na długo. PS Na stole dwa słoiki miodu…
Niewątpliwie klimatu dodają stare witryny, w których w głównym oknie ustawiony jest grill (skara, rostilj).
Stary bazar w Skopje Bit-Pazar, uwieczniony został w niezwykłym filmie dokumentalnym „Kraina miodu”. Przechodząc między straganami, które aż uginają się od lokalnych produktów, czuję radość, że to miejsce zatrzymało się…
Miody z Macedonii są niezwykle ciekawe i dzikie. Nie są też tanie, co świadczy o wysokiej jakości i tradycyjnej obróbce. Wybieramy takie, których nie mamy u siebie, między innymi kasztanowy…
Następny dzień, kolejna lekcja. I wielka radość, bo wszystko to, czego nauczyliśmy się w tym czasie jest naszym bogactwem i pozwali nam rozbudować warsztaty, które prowadzimy na skansenie….
Na tej plaży odbyły się najlepsze pikniki pod macedońskim słońcem.
Macedonia to paprykowy raj. Jest tak wiele odmian, że czasem trudno się w tym wszystkim połapać. Są odmiany, z których robi się słynny ajvar, inne zaś nadają się do faszerowania lub…
Wszystko zaczyna się najpierw w nas. Każda emocja, myśl, pragnienie. To wszystko, o czym myślimy tworzy nasz świat, nasze życie. To także zabieramy w podróż.
Pistacje jak pistacje – wiadomo, pyszne, ale ciecierzyca prażona! To jest dopiero odkrycie.
I jak tu nie kochać obrusów w czerwoną kratkę. No jak?
W naturze tkwi ogromna siła. Natura nigdy się nie poddaje. Zawsze będzie walczyć o żywot.
Maroko lubię za babouche marocaine. Bałkany za opanci.