Nie myśl o przeszłości – już odeszła i nie wróci. Przeszła jak fala. Nie bój się jutra – jeszcze przecież nie przyszło. Żyj teraźniejszością. Ciesz się wschodem słońca.
Nigdzie się nie śpieszymy, nic nie musimy. Cieszymy się zdrowiem, dobrym jedzeniem i piękną pogodą. Jesteśmy tu… i teraz. Cieszymy się wspólnym czasem. I jesteśmy za to wszystko…
Czasu nie marnujemy – chyżo wstajemy, bo każdej minuty nam szkoda. I już Zorki leci do kuchni kroić chleb i gotować jajka. Wszyscy biorą udział w szykowaniu śniadania….
Oto nasza najmłodsza podopieczna. Dość charakterna, żywiołowa i wyrywna, ale szybko nawiązałyśmy dobry kontakt i współpracę. Po kilku dniach dała się nawet przytulić i głaskać. Zauważyłam, że jej…
Ubrana na cebulkę, z wełnianym kocem pod pachą. Wszystko dostatecznie luźne i naturalne, aby nic nie przeszkodziło i nie utrudniało podczas małej wyprawy.
W lnianej aktówce noszę nasiona i stare książki ogrodnicze. W przerwach zgłębiam wiedzę na temat kalendarza biodynamicznego. Uprawy prowadzone według takiego kalendarza opierają się na przestrzeganiu naturalnych praw…
Zimni ogrodnicy, zimna Zośka. No, jest zimno – zaledwie kilka stopni na plusie, ale na szczęście bez przymrozków, które mogłyby osłabić kwitnące drzewa owocowe.
Posadziłam kolejne nasiona i ostatnią (wiosenną) dostawę drzewek w ramach projektu ratujemy stare odmiany drzew owocowych. Teraz czekam na deszcz. Właśnie zaczyna padać.
Długo szukałam koszuli w kwiatki, małe bukiety. Oczywiście z pomocą przyszedł „salon mody”, czyli lumpeks. Teraz pora na spódnicę. Do kompletu. Oczywiście – może być jeansowa. Oby tylko…
Ulubiona marynarka, jedwabna apaszka i przypinka z pszczołą. Turyński zestaw, który mogłam różnie zestawiać. Wszystko zależało od pogody, pory i planu dnia.
Prosicie o więcej zdjęć koszyka i wymiary. Już to nadrabiam… i podaje wraz z krótkim opisem. Koszyk wykonany z naturalnej wikliny. Wieczko (klapka) otwierane z jednej strony. Bardzo…
Wiklinowy koszyk sprawdza się w różnych stylizacjach. Jest stylowy, pojemny i bardzo wygodny. Można go nosić w zgięciu ręki lub raźnie trzymać w dłoni. Mam trzy sztuki na…
Wreszcie zaniosłam do krawca moją zdobycz – vintage marynarkę, która wymaga odpowiedniego dopasowania. Wiem, że przeróbce krawieckiej będzie w ścisłej trójce ulubionych, wełnianych marynarek. Nie może być inaczej!
27 lutego. Dzień w Stralsundzie. Pogoda doskonała. W końcu można poluźnić płaszcz, więc wełniana bosmanka rozpięta, szalik zarzucony niedbale, brak rękawiczek. W cieniu +13 stopni. Zostaliśmy dłużej niż…
Tylko koc z wełny grzeje jak grzać powinien. To samo tyczy się swetrów, czapek i rękawiczek. Owszem może być jeszcze domieszka bawełny, wiskozy i innych włókien naturalnych, nierzadko…
Równy ścieg, idealne dopasowanie i ciepła wełna. Naprawdę nie marzną w nich paluszki. Więcej na temat rękawiczek pod kolejnym postem. Rękodzieło: Bagli
Takie pięknie rękawiczki zrobiła dla mnie pracownia Bagli. Są przepięknie i bardzo starannie wykonane. Mają klasyczny kształt i posiadają super ściągacz, który idealnie przylega do nadgarstka. Miałam już…