Tag: slavsPage 1 of 3

{the gift of time}

Trochę trzeba było wysiłku i pomyślunku, żeby odtworzyć scenę sprzed wieków, ale udało się! I dziś mogę powiedzieć, że to były najdłuższe trzy miesiące w moim życiu. Tu…

{ziarno}

Z inicjatywy mojej i koleżanek ze skansenu odbyło się święto słowiańskiego podpłomyka pod nazwą „Od ziarenka do podpłomyka”. Impreza wyszła rewelacyjnie i już została wpisane na następny rok.

{koniec lata}

A pod wieczór nasz kram delikatnie oświetliły świece i latarnie. Wiatr ustał i zrobiło się cicho… Pora na wspólne biesiadowanie. Dziś będą szczególne potrawy obrzędowe. I znów będzie…

{slavic food festival}

Podczas Święta Plonów poza średniowieczną kuchnią można było podziwiać rzemieślników przy pracy oraz wziąć udział w obrzędach i warsztatach. Warzyliśmy sól, wędziliśmy ryby, młócimy zboże cepami. Było czarująco!…

{kołacz}

Słowiańskim chlebem (kołaczem) powitaliśmy Święto Plonów. W przekazach z XII wieku kołacz opisywany był jako kolosalny bochen. Nasz miał ponad trzy kilo i pięknie prezentował się na drewnianej…

{kram dar}

Uwielbiam fotografować ten kącik. Ten nasz kram. DARzę miłością to miejsce.

{scoring bread}

Chleb dla żeglarza. Stopy wody pod kilem i pomyślnych wiatrów!

{BM}

{boza}

Samowystarczalność jest zdolnością, ale jest także codzienną pracą. Zaś zasada samowystarczalności i szczere chęci to sposób na spokojne życie.

{loaf}

Pewne prace kształtują nas na zawsze.

{september}

I przyszedł wrzesień. I czerwona jarzębina ustroiły mój kram. Dla Słowian to drzewo wróżebne i chroniące przed złymi mocami.

{baker’s goods}

Jesteśmy pożyteczni. Pieczemy chleb! I to sprawia nam radość wielką.

{slav}

Trzeba umieć zatrzymać się w odpowiednim czasie i miejscu. Film: APX 400/36. Leica M6, Elmar 50/2,8

{złota myśl}

Stare przysłowie głosi:,,Wkładając strój należy pamiętać o wysiłku prządki, przy trzech codziennych posiłkach należy nie zapominać o trudach rolnika”.  

{girlanda}

Wkrótce znów będą lniane wstążeczki, które dostałam od Izy z pracowni Lelen. Szykujemy się do Święta Plonów.

{jam jest…}

Do twarzy mi z kószką na głowie (uśmiech). Na wesoło i w dobrostanie zakończyliśmy słodkie i piękne Miodobranie. PS Kószki swoim wyglądem naśladują gliniane dzbany. To najbardziej naturalne ule,…

{kołacz}

W oparciu o przepis z książki „Kuchnia Słowian. O żywności, potrawach i nie tylko” poczyniłam kołacza na miodzie. Jest to typowe ciasto obrzędowe spożywane przez Słowian w trakcie uroczystości okolicznościowych,…

{boza vel buza}

Buza delikatnie buzuje zarówno w butelkach, jak i podczas konsumpcji na skutek dodatku drożdży. Ten tradycyjny i „żywy”napój na dobre wszedł do oferty Kramu Dar.

{bochenki}

Trudno jest patrzeć na chleb i nie zachwycić się. To samo dotyczy całego procesu pieczenia. Każdego dnia zachwyt i ukłon w stronę tradycji.

{kram dar}

Wracam na swoje stoisko, ale do historii z Indianami jeszcze wrócę. Muszę zapisać pewne słowa, które wypowiedziane dały nowe brzmienie.

{V}

Chleb z literą V. Na powitanie cudownych ludzi z pracowni biżuterii historycznej Volundr. 

{Daj Ognia}

Dopełniając radości tego dnia oraz miłości do dobrego folku i ognia, przed nami zespół Wykrot, który zagra między innymi utwory z debiutanckiej płyty „Daj ognia”.

{u piekarzy}

Oto nasz flagowy produkt – chleb pasterski. W ostatnim czasie codziennie wałkowany i pieczony w piecu chlebowym.

{lniany chłopiec}

W kątku i przyjemnym cieniu namiotu historycznego śpi snem kamiennym Olaf – syn Eryka.

{traditional slavic drink}

A że po śledziu chce się pić, to już inna sprawa… Teraz to tylko kwas chlebowy.

{Wykrot}

Muzyka stanowiła ważny element życia codziennego świata wczesnego średniowiecza, dlatego podczas warsztatów i festiwalu nie brakowało cudownych i barwnych zespołów muzyki dawnej.

{herring}

Dzisiaj śledź – to po prostu ryba. A kiedyś śledź był walutą. Był także srebrem morza, szynką morza i królem postu. Śledź w kulturze polskiej obecny jest od dawna…

{Wykrot}

Cytuję słowa zespołu, „Gdy upada drzewo, pod wyrwanymi korzeniami tworzy się wykrot – brama do świata„. A ja powie krótko: dla mnie Wy jesteście bramą i muzyką. Jesteście nierozerwalnie związani…

{poranek}

Stare kosze jeszcze puste, ale piec już rozpalony. Rozpoczyna się kolejny, (nie)zwykły dzień na skansenie. I znów możemy się poczuć tak, jak byśmy porzucili rzeczywistość. Wielkie to szczęście i bogactwo.

{kwas chlebowy}

Leje się złoto, czyli tradycyjny napój wytwarzany przez naturalną fermentację razowego chleba. Kwas znany jest od średniowiecza i o dobroczynnych właściwościach można by mówić długo. A tak głoszą słowa…

{Kram Dar}

Autentyczność wystaw i wydarzeń odbywających się podczas Warsztatów Archeologicznych, zobowiązuje nas do jeszcze większej dbałości o detale. Na zdjęciu przyszywam lniany proporzec z wyhaftowaną nazwą. Teraz nasz szyld…

{before}

Z każdej strony trwają wielkie przygotowania do Warsztatów Archeologii Eksperymentalnej wraz z pokazem dawnych rzemiosł. Swoją pracę zaprezentują, między innymi bartnik, snycerz, hutnik, powroźnik, szklarz, cieśla, rymarz, farbiarz, kowal, piekarz…

{przy piecu}

Trwa wypiek chleba pasterskiego. A na stole nowy produkt – zabutelkowany tradycyjny napój południowych Słowian, czyli boza inaczej buza.

{giezła}

Wietrzą się giezła i fartuszki. Wietrzą od dymu i czarnuszki. Odzienie na noc zostało. Tak mi się zrymowało…

{cebrzyk i kosz}

Nasz stragan po zamknięciu. Miodobranie za nami. Pora wracać do domu. W wielkim szczęściu.