{baby carrots}

Pełna sezonowość! Są młode marchewki, więc jemy marchewki. Teraz nie muszę kupować warzyw: brokułów czy bakłażanów.

← Previous post

Next post →

10 Comments

  1. Malgosia

    Pikene, moj warzywnik w tym roku bardzo slabo obrodzil, rekordowe upaly na przemian z ulewami, moja nieobecnosc spowodowana podrozami sluzbowymiw czasie, kiedy trzeba bylo najbardziej podlewac sprawily, ze pierwszy raz nie udalo mi sie zrobic ani jednego sloika pomidorow (rok temu je rozdawalam tak mi obrodzily). Ale trudno, nie irytuje sie, przyjmuje z pokora, ciesze sie tym, co jest (jarmuz i bazylia).

  2. Dziękuję, Małgosiu 🙂
    Ogród uczy pokory i nigdy nie wiadomo, co obrodzi. Każdy rok jest inny.
    Ale tak samo jest w życiu.
    My liczyć na Opatrzność i pracę własnych rąk.
    PS Bazylia u mnie tylko w doniczce. W gruncie – nie daje rady. Jarmuż mam i to dużo!

  3. A ja 2 swoje bakłażany🍆 już zjadłam i marchewką się też zajadam 🥰

  4. Miałaś bakłażany na grządce?
    Ale SUPER!

  5. Tak, jeszcze kwitną i jeden już rośnie. Kupiła mi znajoma i to był hit!

  6. Ale fajnie!
    Czyli miałaś sadzonkę, tak? Czy z nasionka?

  7. Ja jestem zadowolona ze zbioru ogórków i pomidorów….reszta słabiej. Ale pomidorów wczoraj zebrałam 15 kg! A jeszcze prawie tyle samo zostało na krzakach mniej dojrzałych. Satysfakcja i radość ogromna, bo wyhodowałam je od ziarenka po raz pierwszy w życiu. Poza tym obrodziły maliny i jeżyny. Ale ze wszystkiego radość! Pozdrawiam dzisiaj deszczowo;-). Ale i radość z deszczu bo daaawno u nas nie padało:-(. Niech pada!

  8. Sadzonkę.

  9. Czyli dobra sadzonka.

  10. Ach, cudownie! Brawo za piękny zbiór pomidorów!
    U mnie moje pomidorki (z własnych nasion) dałyby radę, ale za późno je posadziłam i teraz już słabo dojrzewają. Ale troszkę ich miałam. Ogórków w tym roku nie mam nic. Maliny nie chcą u mnie rosnąć. Jeżyn mam tyle, że muszę karczować, bo wchodzą na grządki.
    Udały mi się ponownie kalarepy. Marchewka też. Selery rosną, ale będą raczej małe. Nie jest źle. Jest tego wszystkiego całkiem sporo (kapusta, jarmuż, sałaty).
    U nas wczoraj padało. Długo i mocno.
    Ściskam ogrodowo :***

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.