W bocznej uliczce, blisko Piazza Maggiore znajduje się niewielka i bardzo stara osteria. Bez szyldu, żadnej reklamy, ale działa i ma się świetnie od 1465. Pod wieczór wszelkiej…
Nagrodziłam Zorkiego. Za wszystkie pizza casa, dostał profesjonalną łopatę do pizzy! Test był niemalże od ręki, już na drugi dzień. Pizza margherita di bufala wyszła wyśmienita i jak…
Trzy główne składniki i trochę dodatków. Organiczny ryż, jakościowe krewetki i sos na bazie limonki, oliwy, ziół i pomidorów. Zupełnie bez udziwnień, ale na najlepszych składnikach na jakie…
Naprawdę czasem niewiele trzeba, by stół nabrał szczególnego charakteru. Są to rzeczy z pozoru nieważne, ale jednak bardzo istotne. Ot, po prostu chęć podkreślenia, że dziś jest czas…
Wykładam organiczną ricottę do starej fajansowej miseczki. Mam pęczek cudownej szałwii, więc już wiem, że na obiad będzie makaron z ricottą i szybko smażoną szałwią. Ser wyróżnia się…
Z każdej podróży przywozimy jakieś smakołyki. Są to dla nas najlepsze „pamiątki”. Z Bolonii przywieźliśmy naprawdę spory kawałek parmezanu (Parmigiano-Reggiano). Już nie pamiętam ile ważył, ale mały nie…
Zaledwie trzy składniki (!), ale rewelacyjnej jakości. To danie jest naprawdę bardzo oszczędne. Prawdą jest również, że jest wyjątkowo smaczne i sycące. W mojej ocenie nadal w ścisłej…
To było w Florencji. Mało nie padłam z zachwytu, gdy sous-chef zaprosił nas do serca restauracji. Celowo nic więcej nie napiszę, bo to było WIELKIE doświadczenie i przeżycie,…
Zwykle gotujemy dwa do trzech tuzinów muli. Gotują się błyskawicznie, więc uczta rach-ciach. Ale później jest już niespiesznie. Wszak uczta musi chwilę potrwać. Na koniec jeszcze pozostaje sos,…
Stół. Duży, stabilny i masywny. Ważne i porządne Dzieło Gospodarza. Do komplety są dwie ławy. Ilekroć go widzę, to wiem, że ten prosty mebel nas łączy. Po prostu…
Podczas targów Kiermash można było spróbować pysznych koreańskich pierożków gotowanych na parze. Te małe koreańskie przysmaki wypadły naprawdę bardzo pysznie. Dobrze, że Mandu ma stały lokal przy Starym…
Miejsce przyjazne i frontem do klienta. Karta dań bardzo fajna, pomysłowa i elastyczna (dużo można zmienić, zamienić lub całkiem wycofać). Załoga wyrozumiała i nawet nam udało się coś…
Zatrzymuję się przed Pescheria Brunelli przy Via Drapperie i widzę, że po świeżego brancina ustawia się kolejka. Rwetes od rana. Nic dziwnego. Brancin zwany także labraksem jest przepyszną…
Pod wieczór zasiadamy przy drewnianym stole. Obieramy świeży groszek i kontemplujemy dzień, który chyli się ku końcowi. Rozmowę umila wyśmienite lokalne wino. Kroimy chleb i degustujemy ekologiczny ser…