{smażenie placków z kalafiora}

Właśnie minął rok od węgierskiej wyprawy z Przyjaciółmi. Przeglądam zdjęcia wykonane analogiem i wracam do tamtych chwil pod madziarskim niebem. Patrzę i myślę sobie, że my potrzebujemy bardzo niewiele, by czuć się dobrze.

Film: Ilford Pan 400. Leica M6, Elmar 50/2,8

← Previous post

Next post →

4 Comments

  1. Jaki piękny trójkąt kompozycyjny utworzyliśmy 😆
    A węgierskie chwile? Na zawsze w sercu ❤️

  2. Prawda?
    😆
    serducho przepełnione Węgrami – z Wami ❤️
    PS Co to będzie jak Rumuni i Jugole spotkają się gdzieś w drodze?
    PS2 Myślę o tym 🙂

  3. Rozbijemy obóz w polu 🏕🚐

  4. Już widzę ten obóz! To będzie camping de lux rumuńsko-bałkański😆

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.