Nocleg na Węgrzech daje nam miły odpoczynek i możliwość zrobienia zakupów. Wiemy, co lubimy i co potrzebujemy. Wiemy też, gdzie tego szukać, więc szybko załatwiamy drobne sprawunki. Ponownie nie możemy odmówić sobie dwóch sztandarowych ciastek: kakaós csiga i túrós sajtos tekercs. Pogoda jest piękna, więc kawę pijemy pod chmurką. Trochę nie dowierzamy, że znów tu jesteśmy. Ile to minęło od ostatniego powrotu? Hm… jakieś trzy tygodnie (uśmiech). I wciąż na nowo jesteśmy gotowi poznawać kraj nad Dunajem.