{proud to be a gardener}

Wczoraj uświadomiłam sobie, że to nie ja uprawiam ogród. Nie, to jest zupełnie inaczej. To ogród mnie uprawia (!) i kształtuje, by dać mi wyjątkowe szczęście, radość i dumę, że mogę być częścią Natury.

 

← Previous post

Next post →

4 Comments

  1. Tak MIMI, to ogród tak się raduje i przekazuje Tobie to szczęście i radość, że tak pięknie sie nim opiekujesz . Odwdzięcza się takimi oto okazami🙏. To się nazywa obustronna WDZIĘCZNOŚĆ💚💗.

  2. Simple_art_wood

    Tak, masz rację. Przyroda, własny ogród, drzewa, zioła, kwiaty to życie które staram się zrozumieć i uszanować. Kocham moje porażki i sukcesy w grzebaniu w ziemi. Nic nie migę przyspieszyć, nadgonić. Cierpiwość, pokora i radość, to dostaję od mojego kawałka natury. I pięknie to ujęłaś, że to ogród nas uprawia. Ja od siebie bym dodała, że mnie też naprawia.

    Ps. Pięknie dziękuję za przesyłkę ❤️. Łyżeczka urocza. Codziennie zerkam na jej finezyjny kształt. Małe zachwyty dnia codziennego.

  3. Natura to nasza Matka. Ma swoje racje – najmocniejsze.
    I masz rację, że ogród też nas naprawia. Zawsze mówiłam, że to gleboterapia 😉

    Cieszę się, że łyżeczka się podoba. To naprawdę ładny przedmiot. Fajnie, że jest u Ciebie ❤️
    Moc uścisków :****

  4. tak – masz racje. Przekazywanie informacji to dar, który mamy od Źródła Życia.
    Wdzięczność jest obopólna 💚
    I to jest piękne!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.