{wild strawberries}

Podczas Kulinarnego Festiwalu Kwiatów Jadalnych zakupiłam kilka dorodnych poziomek. Skusiłam się także na rzadkie odmiany: szczypiorku, czosnku i melisy.

← Previous post

Next post →

3 Comments

  1. Barbara

    A wiesz MIMI, że ja też dokupiłam kilka sadzonek poziomek:-). Zobaczyłam, że sa jeszcze w sprzedaży , więc zgarnęłam kilka sadzonek;-). MIMI, kiedy zrywać i suszyć liście poziomek, bo nigdy tego nie robiłam? Uściski poziomkowe🍓💗.

  2. Ja też ciągle dokupuję. Jeszcze jest pora. Tym bardziej na te późniejsze odmiany.
    Basiu, liście zrywaj póki są ładne, zielone. Najlepiej te mniejsze. Trzeba to tylko robić z głową, aby nie osłabić korony krzaczka. Ja co parę dni zrywam 3-4 listki.
    Suszyć trzeba w ciepłym miejscu, bez słońca.
    Na tę chwilę mam litrowy słoik herbaty na zimę i suszę dalej…
    To będzie „boska” herbata. Mówię Ci!
    Całuski poziomkowe :***

  3. Barbara

    O! Super, że jeszcze będę mogła zrobić mały zapas poziomkowej herbaty. Dziękuje za radę …tak będę robić👍. Ja swoje zioła szałwię, melisę, majeranek też suszę nie na słońcu tylko rozkładam na blachę i suszę w kuchni i co jakiś czas przewracam listki i zawsze jest ok. Dziękuję, że zaraziłaś mnie poziomkami😍😘😘❤.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.