Tag: beslowlyPage 7 of 8

{the best morning rolls}

{rustic sourdough bread}

Rósł jak na drożdżach, ale jest na zakwasie. I tylko żeliwny garnek powstrzymywał go przed jeszcze większym rozrostem.

{bicycles love}

Kawa, książki, retro rowery, stare aparaty, winyle, buty i torebki i prawie wszystko, co vintage. Kocham ten cały kram!

{the world…}

Niech się kręci… Dobranoc!

{Be Coffee Style}

Jak wiecie, albo i nie, mamy niezłego fioła na punkcie papieru. Jednak nasz głos natury mówi nam, aby wybierać papier z certyfikatem ekologicznym FSC. Do wyboru będą dwa…

{Paper goods!}

W końcu jesteśmy na ostatniej prostej… i już za chwilę ruszamy z pierwszą serią kolekcjonerskich pudełek z pocztówkami. Plany są takie, że raz w miesiącu będziemy dokładać kolejny…

{bouquet garni}

Powąchałam, zrobiłam zdjęcie… i już czekałam na obiad. Gwoli prawdy: długo nie musiałam się zastanawiać, co zrobić ze świeżym bukiecikiem ziół.

{basket & Brooks}

{cheers!}

{loaf}

{bicycle with bunch of flowers}

Na rowerze zawsze jest fajnie. Nawet gdy wiatr wieje mi w oczy, które później marzną i łzawią… Wystarczy taki widok, by szybko je ogrzać.

{Be Coffee Style}

Czasu nie marnujemy – pracujemy! I szykujemy dla Was coś nowego… i bardzo fajnego. Już wkrótce w sprzedaży kolekcjonerskie zestawy. Bądźcie czujni!

{Tartine Bread book}

Bywa i tak, że jedna dobra książka załatwia wszystko.

{real bread}

Czysty orkisz. Prosto z młyna. I chleb zrodzony z pracy rąk. Zrobiony z sercem. Utrwalony pasją. Pieczony w domowym zaciszu. Czy może być coś piękniejszego, ważniejszego?

{morbier & wine}

Weekend ma swoje prawa. Takie małe chwile zatrzymania, zwolnienia i znacznie dłuższe posiłki przy stole. Czas na gazetę, książkę, muzykę, dobry film. Może być nawet godzina koktajlowa.

{homemade spelt sourdough bread}

Zapach, smak, jakość… a nawet wygląd. W naszym domu chleb ma ogromne znaczenie. I tu nie ma żadnej drogi na skróty ani wymówki. Pieczemy bez ustanku.

{be cyclist}

Pełna zapału i radości wsiadłam na rower i pognałam na wtorkowe spotkanie. Wybrałam drogę przez park zdrojowy. Ominęłam kilkanaście kałuż i niejedną ślizgawkę. Nawet, gdy pada deszcz lub…

{Brooks & flowers}

{living by the sea}

{chocolate Friday}

{home bread}

Świeży chleb, jakościowa oliwa, sól. Pierwotne smaki. Tak proste i czyste, że trudno je przebić.

{espresso crema}

… a po obiedzie espresso. Z gęstą i grubą warstwą pianki (crema). Taka kawa jest jak deser. Smakuje niczym najlepszy kawowy krem. Momentami przypomina także wytrawną pralinkę lub…

{home chef}

Uwielbiamy gotować… i jeść! I zawsze czekamy na każdy posiłek. Właśnie zaplanowaliśmy jutrzejszy obiad, który poprzedzi małe przemeblowanie. Nic wielkiego. Ot, po prostu wniesiemy marmurowy stolik, ustawimy stare…

{meeting on Tuesday}

Przychodzę do Ciebie z krótką wizytą, ale jakże potrzebuję tej wtorkowej regeneracji, na którą zawsze czekam. Cieszę się, że udało mi się wmontować chwile, które mają służyć lepszemu…

{write!}

Na znak, postawiłam dziś wykrzyknik nad naszym, nowym projektem. Czas płynie, dni biegną i każde niezapisane słowo, wrażenie, wspomnienie… gdzieś umyka.

{Parmigiano-Reggiano}

{Dutch bicycle}

{this Tuesday}

Nawet w zmęczeniu można odnaleźć dużo dobrego. Chociażby to, że po porządnie wykonanej pracy należy się uczciwy odpoczynek. Mówi się, że kto tego nie robi, przegra swoje zdrowie…

{I love pasta}

Od powrotu z Sardynii nie jem już pomidorów. Czekam na kolejny sezon i jest to dla mnie zupełnie normalne. A jeśli nachodzi mnie ochota to sięgam po węgierskie…

{cashmere}

Stoi ów z lekka zadumany. I ten Budapeszt zastygły w niejednym kadrze i spojrzeniu. Niemal czuję zapach ulic i suchych liści w parku. I ta pogoda, taka wspaniała….

{fall bike}

Szelest liści pod kołami i głuche podskoki uderzających o ziemię kasztanów. Słońce właśnie zachodzi i po raz ostatni odbija się od żółtej taksówki.

{Puch}

Rower firmy Puch (Graz, Austria) gdzieś na uliczkach Budapesztu. Zdjęcie zrobione tuż przed zapadnięciem zmroku. Ale musiałam, bo lubię zielone rowery. Jeden nawet mamy w naszej kolekcji.

{old transistor radio}

Wszędzie tak dużo staroci i osobliwych przedmiotów. A ja coraz bardziej rozumiem charakter Węgrów, którzy są sentymentalni i ciągle otaczają się pozostałościami z przeszłości. Ich skłonność do zbieractwa…

{Budapest’s bikes}