Pociąg, prom i rower. Tyle komunikacji w dniu dzisiejszym. W każdym razie jak dobrze, że pod promem zostawiliśmy sobie rowery. Z dużego miasta zawsze wracamy z siatkami (wiecie, zdobyczne zakupy, coś czego tu nie ma). Torby szybko upchnęliśmy w koszykach. Zmęczone ręce opadły na kierownicę i z radością popędziliśmy do domu.
![](https://i0.wp.com/www.mikantor.pl/wp-content/uploads/2018/05/D0E2E009-EA94-498F-BA54-F2B135902E69.jpeg?fit=973%2C1297&ssl=1)
Dodaj komentarz