Tag: myhomePage 2 of 15

{porcelain & mushrooms}

{fruitcake and book}

Zima to czas na zwolnienie, wyciszenie, dłuższe czytanie książek. W końcu kiedyś trzeba być trochę energooszczędnym. Kumulowane zimą siły są potrzebne, by pięknie rozkwitnąć wiosną i z nową…

{vikens wool}

{second-hand book}

Podarkami naszymi były także stare książki o drzewach i roślinach. Przydadzą się chociażby podczas wycieczek do lasu, aby już bez trudu rozpoznać każde drzewo i jeszcze – coś…

{my sparrows}

Bladym świtem przyszły na owsiankę. Ale i tak wolą słonecznik. Tak jak i my, też wolimy jeść to, co nam najbardziej smakuje. Co nie znaczy, że zawsze to jemy.

{only wool}

{ball jar}

{together}

Sama kawa nie jest wszystkim. Urozmaica i wzbogaca ją nasza rozmowa. No i oczywiście zdjęcia, które zapisujemy w głównej mierze dla siebie i kilku Wybrańców. To jest garstka,…

{cast iron & copper}

Światło wpadło do kuchni i zatrzymało się na ciężkich utensyliach kuchennych, które wiszą nad piecem.

{espresso}

Kawa z mistrzem krajobrazu – I. Lewitanem. PS Zamawiam farby i płótna.

{autumnal lavender}

Lawenda zakwitła po raz drugi. W ślad za nią poszły: poziomki i niektóre sadzonki truskawek.

{simple table}

{analog stuff}

{linden}

Przywiozłam z działki młode gałązki lipy. Wstawiłam do wody… i czekam na zielone listki, które są przepyszne i bardzo zdrowe. Wykorzystuję je w najprostszy sposób: listkami posypuję kanapki,…

{artisan sourdough rye bread}

Żytni z literką. Troszkę wywyższył się poziom naszej domowej piekarni. Lata robią swoje. Pieczenie chleba jest bardzo fascynujące!

{kawa i chleb}

Jesteśmy bardzo równi. Nam wystarczy dobra kawa, domowy chleb i słońce.

{two kettles}

{organic tea}

Popołudnie. Słońce dogasa. W żeliwnym imbryku parzy się pędowa herbata. Dwie japońskie czarki czekają na rozlanie naparu.

{Lexington Living}

{for two}

Szukam zawsze i wszędzie miejsca dla miłości, bez której, jak Boga kocham, żyć nie nie chcę, nie umiem. Nawet w tych filiżankach jest miłość. Bo są dwie.

{coffee at home}

O postrzeganiu smaku kawy decyduje nie tylko sposób jej zaparzenia (czy to w domu, czy kawiarni). Często idealnie przygotowana kawa może nam smakować zupełnie inaczej. Dlaczego? Bo smak…

{a good day}

Co daje tę harmonię. Ano – wszystko. Stół, promień słońca, domowy rogalik i zapach kawy. Takie drobne rzeczy.

{twig}

Wszystko ma takie znaczenie, jakie ja sama temu nadaję. A ponadto jakże wiele dobrego i pięknego zmieściło się w tym jednym marcowym dniu.

{coffee mood}

Kawa i chwila, gdy inne sprawy nie mają znaczenia. Ot, po prostu nie są zaproszone do stołu.

{coffee moment}

Przerwa na kawę podczas pieczenia chleba.

{bread master}

Wielkie pieczenie chleba, które odbywa się w kuchni o wymiarach pudła po telewizorze (uśmiech).

{portafilter}

Wybiła 11:00. Kolba już załadowana. Za chwilę będziemy się rozkoszować czarną kawą. A do kawy mamy mini pączusie z białek. Ktoś chce przepis?

{coffee, please…}

Zorki z pasją steruje swym „statkiem” i wydaje kolejne porcje kawy.

{home barista}

{first catkins}

Spokój. Tylko tyle i aż tyle trzeba, aby być zdrowym, szczęśliwym i wdzięcznym człowiekiem.

{stuff}

{c o f f e e}

Jedno, szybkie zdjęcie i espresso nabiera gęstości.

{big kettle}

{cup of joy}

{1910, old burro}

Tym uroczym zdjęciem mówię Wam dziś dobranoc lub może już dzień dobry.