(…) serce bije mi szybciej. Przyspieszamy kroku, bo wiemy, że ciężko tam znaleźć wolne miejsce. Jest niemiłosierny tłok. W wielkim ścisku siedzą fani, turyści i mieszkańcy 18. dzielnicy. Oni też kochają to miejsce. Mamy sporo szczęścia: zajmujemy uroczy stoik przy oknie. Z głośników dobiega muzyka Tiersena. ” Le Moulin” i „La Valse d’Amélie” przenoszą mnie w inny świat (…).
Fragment z książki „Czas odnaleziony”, numer 1, strona 97.