{old chairs}

Dwadzieścia krzeseł. Każde inne, każdziutkie piękne, z własną historią. Trochę jak my, bo przecież każdy ma określoną drogę w życiu. A wesele? No, wesele było wielką radością.

← Previous post

Next post →

4 Comments

  1. Piękny opis i sama prawda w nim zawarta. Rzeczywiście weseliliśmy się , i to bardzo! 🙂 Fantastyczne było to że te wszystkie drogi , o których piszesz, na jedną noc spotkały się w tym miejscu. Owszem , noc minęła i każda z dróg potoczyła w swoim kierunku. Ale na ten jeden moment Zielona Chatka stała się przydrożna gospodą , gdzie podróżni mogli na chwilę się zatrzymać i nabrać sił przed dalszą podróżą. Mam nadzieję że tak było. Że to spotkanie w jakiś stopniu odcisnęło się na nas wszystkich w pozytywny sposób . Pozdrawiamy serdecznie, przepiękne zdjęcia! 🙂

  2. Powodów do weselenia było wiele!

  3. Oj, tak!
    Wielka wesołość 🙂

  4. Och, Gero! Pięknie rozwinąłeś moją myśl…
    Chatka stała się gospodą. A Wy – najlepsi Gospodarze, którzy tak pięknie i czule uraczyliście gości.
    To była wyjątkowa noc. Wyjątkowe wesele!
    Nie sposób tego wszystkiego nie chwalić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.