Moje grudniowe nowalijki to przede wszystkim – sałata indiańska. Piękne, małe listki, które smakują bardzo świeżo i soczyście. To niepozorne warzywo liściaste ma sporo witaminy C i żelaza, dlatego znali i uprawili ją Indianie. Aktualnie mam zbiory z samosiewów, bo Matka Natura wie najlepiej, co powinniśmy jeść.
![](https://i0.wp.com/www.mikantor.pl/wp-content/uploads/2021/12/sal.jpg?fit=600%2C900)
Dodaj komentarz