Tag: organicfoodPage 1 of 17

{okusi}

Smaki Hercegowiny: twardy ser owczy, ser wędzony i suszona wołowina (suho meso).

{balkan food}

Kuchnia bałkańska nie przestaje zachwycać. Z radością i ekscytacją poznajemy potrawy pochodzące z poszczególnych krajów leżących na Półwyspie Bałkańskim i w jego sąsiedztwie. Dla nas to kraj bez…

{obieranie papryki}

{domaće je domaće}

Sery ze świeżego, niepasterzowanego mleka. Jeden owczy, drugi krowi. Pyszne, wyjątkowe!

{kotlić}

W garnku na ogniu długo gotuje się bosanska mućkalica z cielęciny. 

{chleb na żarze}

Mamy dostęp do bardzo dobrej mąki, mamy miejsce na ognisko, więc z powodzeniem pieczemy chleb na żarze. Myślę, że nawet Francis Mallmann byłby zachwycony.

{divlji beli luk}

Twaróg (svježi sir) prosto z targu i dziki czosnek, który w Bośni i Hercegowinie można zbierać na własny użytek. W górach, gdzie jest chłodniej nadal kwitnie i jest…

{pečene paprike}

Proste czynności nabierają znacznie głębszego sensu, gdy dostrzegamy wpływ naszej energii życiowej na pożywienie.

{kuvanje na vatri}

Jeden ogień pod kociołkiem, drugi na ćevapi. Ognia nie gasimy!

{na stole}

Sernik na zimno z wiejskiego sera i galaretką z kompotu wiśniowego. Powrócił smak dzieciństwa.

{jajeczka i baźki}

Okołoświąteczne dni wypełnione cudownym uczuciem spokoju.

{seeds}

{poljak bean}

Kalendarz biodynamiczny wskazuje najlepsze dni siewu. Zatem pora wysiać groch „poljak„. Jest to stara bałkańska odmiana. Niezwykle cenne nasiona.

{carrot cake}

Ulubione ciasto (z własnej marchewki) i idziemy na kawę do ogrodu. Trzeba korzystać z dobrej pogody i smakować życie.

{Corylus L.}

Leszczyna karmi dwa razy. Kotkami – na wczesną wiosnę, orzechami laskowymi – na jesień.

{made of fire}

Kolacja pod chmurką, czyli jedzenie, że ogień!

{svadbarski kupus}

Wprost z dębowej beczki na przednówek. Syte danie na bazie własnej kapusty kiszonej.

{winter comfort food}

Niedziela. Ogień w kominku radośnie strzela. A na stole lonac. 

{3}

Trzy kolory – trzy kurki. Jajka jak malowane.

{marchewkowe}

Pierwszy miesiąc roku się zamyka. Kończę niełatwą lekcję, ale wszystko dzieje się po coś. Tymczasem na osłodę korzenne ciasto marchewkowe.

{tiramisu}

{chleb}

Życie płynie chlebem i solą.

{w otwartej ręce}

{posmak orzechów laskowych}

Pierwszy tegoroczny zbiór orzechów laskowych z dwóch drzewek. Mieszczą się w dłoni, ale radość ogromna. Za rok będzie więcej!

{pierniczki}

Ciasto na pierniczki, czyli szczodraki – gotowe!

{vezenka}

Największym zaskoczeniem okazała się macedońska papryka – vezenka. Papryka tej odmiany jest czerwona, prążkowana, w smaku przyjemnie słodka lub ostra. Idealna do pieczenia w popiele.

{carrot cake}

Korzenne ciasto marchewkowe z orzechami i kremem mascarpone czeka na pokrojenie.

{szczęśliwy stół}

{winter turnip}

Zimowa rzepa obrodziła… i zachwyciła. To niepozorne warzywo świetnie nadaje się na frytki. Na drugi rok posiejemy dwa rzędy więcej.

{karotki z gęsiarki}

{ogrodowizna}

W kalendarzu rozpoczął się grudzień. Rano był przymrozek, ale ziemia jeszcze nie skuta. Przyniosłam koszyk warzyw na zupę. Prosto z gruntu: marchew, por, pietruszka, czarna rzepa i mangold….

{glineni lonac}

Rakija wypita, obiad gotowy! Pora zasiąść do „Svadbarskiego kupusu”.

{lonac}

Tuż po wyjęciu z ognia. Garnek (lonac) paruje i bucha ciepłem.

{bosanski lonac}

Garnek przywieziony z Bośni. Wszystko po to, aby na otwartym palenisku przygotować svadbarski kupus, czyli w dokładnym tłumaczeniu „kapustę weselną”.

{blitva}

Tymczasem w ogrodzie nadal dużo życia. Właśnie zebrałam sporo blitvy. Serbskie nasiona dały zachwycający plon. Oczywiście bałkańską zieleninę przygotuję z ziemniaki, oliwą i czosnkiem, czyli blitva s krumpirom.