Gdy zakwitł fiołek, pomyślałam: Ach, ty piękny! To już rok rośniesz w moim ogrodzie. Zresztą historia fiołka jest urocza. Został wykopany spod wiśnickiej stodoły i w dziurawej misce…
Zachować w sobie tą dziecięcą radość, beztroskie myśli i spontaniczność. Nie bać się głośno mówić o swoich uczuciach i marzeniach. I wciąż mieć dziecięcą jasność oczu.
Sąsiad podzielił się z nami rozsadą wczesnej kapusty. Piękne i zdrowe sadzonki już rosną w uprawie współrzędnej, czyli obok karłowej fasoli. Niesamowita jest taka prosta samopomoc sąsiedzka.
Wczoraj przez cały dzień pieliłam i motyczkowałam. Między innymi zagonik truskawek, który zarósł na całego. Później nie mogłam się wyprostować. Po pracy spojrzałam na wyplewione truskawki – wyglądały…
Lubię wstać wcześnie rano. Dla atmosfery i cudu poranka. Dobrze mieć długi dzień i tę poranną chwilę, aby uważniej przyjrzeć się światu, który mnie otocza.
Biwak bez kuchenki turystycznej to nie biwak. Dlatego warto rozważyć zakup np. wielopaliwowej kuchenki turystycznej Hiker. Jest niezawodna, prosta w obsłudze, lekka i mała. Więcej na ten temat…
Podczas ostatniego wyjazdu zrobiliśmy około 2000 kilometrów. Z czego nie więcej niż 50 kilometrów autostradą i trasami szybkiego ruchu. Tylko podczas jazdy bocznymi i zapomnianymi drogami można doznać…
Cabin-kowe uciechy, na które pozwalamy sobie w trakcie pracy w ogrodzie. Sernik na wiejskich i lokalnych składnikach. Nic ze sklepu. Smak? Nawet nie zacznę tego opisywać (uśmiech).
Te wszystkie podróże. Dalekie lub zupełnie bliskie. To jest nasz majątek. Podróżujemy i doświadczamy – to nas wzbogaca. Nie tyle nasze życie, co wnętrze. Szczęście nie jest zewnętrzne….
Za pogodę w naszej głowie, jako jej współtwórcy i sprawcy, odpowiadamy MY sami. Pamiętajcie o pogodzie ducha. Rozmawiajcie o pogodzie – ale głównie ducha! Czuj Duch!
Uwielbiam lampy sztormowe. Mają swój niezaprzeczalny urok. Ponadto są niezawodne, nawet podczas ciężkich warunków pogodowych. Jeśli szukacie niezależnych źródeł oświetlenia, to zapraszam do magazynu Fire of Love.
Gotowanie na ogniu to dla nas jakaś atawistyczna frajda i zapewne powrót do korzeni. Dlaczego ogień jest tak ważny i czym właściwie jest? Odpowiedź przyszła sama.
Rok temu byliśmy u „Rogera Fasolki”. Wiosna była jak dziś – w odwrocie. Forsycja kwitła, ale reszta kwiecia czekała na cieplejsze dni. Wracam wspomnieniami, bo to były przepiękne…
Malowniczy domek z okiennicami i zadbany, przydomowy ogródek. I jeszcze podwórko ukryte za drewnianą bramą. Tykocin jest najmniej przebudowanym małym miasteczkiem na Podlasiu. Ale, co tak naprawdę świadczy o…
Spacerujemy po niewielkim placu rynkowym w Goniądzu. Naszą uwagę przykuwają czerwone studnie. Są cztery – na każdym rogu placu. Cembrowina murowana, pomalowana na biało. Góra studni przykryta „ołówkowym”…
Kiedy tak przedzieraliśmy się przez splątaną gęstwę zarośli, wokół zrobiło się bardzo cicho. Powoli podchodzimy bliżej. Suche gałęzie łamią się pod butami. Łoś stoi jak zaczarowany i patrzy…
Na pierwszy dzień wiosny była pizza z pieca. Pogodę mamy przepiękną. Żadne tam takie – „w marcu jak w garcu”. Można zjeść pod chmurką i nawet na chwilę…
Czas najwyższy rozgrzać do czerwoności i pełnej gotowości piec chlebowy. Pora na pierwszą po zimie – pizzę! Czwarta pora roku była wyjątkowo krótka i łagodna, no ale pizzy pod…
Skorzystaj z naszych nowych pocztówek Fire of Love podczas „kieszonkowych” podróży, które zajmują weekend lub jeden dzień. Wysyłaj pocztówki z mikrowypraw! Spraw komuś radość.
Każdego ranka rodzisz się na nowo. Otwierasz oczy i wszystko wokół widzisz jakby pierwszy raz. Rozejrzyj się dobrze. Każdy nowy dzień to nowe doznania.
W sklepie Fire of Love pojawił się nowy zestaw 10. pocztówek. Kartki nadają się do wysłania – z tyłu miejsce na adres i znaczek. Polecam, aby zawsze mieć…
Uzbrojona w aparat (z nie najlepszym obiektywem do takich zadań), wchodzę do świata zwierząt. Rozglądam się w mgłym świetle poranka i nagle dostrzegam łosia (!) stającego wśród brzóz….
Nadeszła chwila, by wyruszyć na spotkanie z łosiem – Królem Bagien Biebrzańskich. Być może przed taką wyprawą należałoby: coś poczytać, zasięgnąć porady, wynająć przewodnika po Parku Narodowych lub przynajmniej podpytać tubylców…
Czas sprawia, że z bezpowrotnie znikają pewne kierunki ze szlaków turystycznych. Na szczęście nie zawsze, więc należy szukać po swojemu i odwiedzać miejsca zapomniane. PS Droga Basiu, byłam…
Na stole podlaska babka ziemniaczana (kugel). Danie zachwycające, proste i bardzo syte. Tradycyjny przepis, którego nie wolno zmieniać, bo zagubi się smak, uleci zapach, przepadnie obyczaj.
Pracy w ogrodzie jest każda ilość. Teraz usuwamy liście, nawozimy własnym kompostem, spulchniamy ziemię. Wciąż coś przekopujemy. Trzeba jeszcze odpowiednio przyciąć „prześwietlić” stare jabłonie. I kolejny rok karczować…
Początek marca skłania mnie do wysiewu nasion roślin, z których pragnę otrzymać wczesną rozsadę. Za chwilę każdy parapet, stoliczek, pomocnik lub taborecik otrzyma paletkę rozsadową. To taki czas,…
Kartacze zwane także cepelinami, pyzami a nawet kołdunami. Wszystko zależy od regionu. Muszą być suto okraszone stopioną słoniną. Ten regionalny przysmak przygotowany został przez Koło Gospodyń Wiejskich. Och, Podlasie!
Liście portulaki mają piękny kształt i bardzo delikatny ogonek. Każdy listek zwrócony jest zawsze ku promieniom słońca. Te malutkie listki są mrozoodporne i naprawdę dają radę bez żadnego okrycia….
Wczoraj wypiliśmy pierwszą (w tym roku) kawę pod chmurką. Bez czapek, szalików i nawet w rozpiętych kurtkach. Słońce cudownie przygrzewało. Wróble kwiliły w gęstych krzakach. A po kawie…
Przez całą zimę można zbierać owoce jałowca. Są ciemnoniebieskie, grynszpanowe i czasem aż błyszczą od naturalnego wosku. Szyszkojagody jałowca są uznanym surowcem zielarskim. Każda ilość warta jest zbioru…
Najpierw coś porzucamy, niszczymy… a później tęsknimy. Weźmy na przykład: kuchnie kaflowe lub stare piece. A później dziwimy się, że ognie w chałupach coraz rzadsze.
Każde miejsce ma swoją energię. Dobrą lub złą – czasem obojętną. W chacie pod drewnianym gontem nie byliśmy jako obcy, a jako bratnie dusze. Wspólne obcowanie było czymś więcej….
Chata jest bardzo stara, zabytkowa. Wyjątkowa ze względu na dach, który jest pokryty drewnianym gontem. Będąc na strychu czułam przepiękny zapach poszycia. Wewnątrz domu niedzisiejszy klimat, który szybko…
Pogodę mamy znakomitą. Codziennie wita nas świeży, słoneczny poranek. Żadnego deszczu, żadnej szarugi. Dni pogodne, noce gwieździste. Toteż już jest za co dziękować.
Wstaliśmy wcześnie. Światło jeszcze blade. Ogień w chałupie prawie wypalił się. Trzeba przynieść kilka szczapek drewna i mocniej rozpalić w piecu, aby przyrządzić śniadanie mistrzów.
Podróżujemy z własnymi garnkami (to nic nowego). I tylko do miejsc, gdzie możemy gotować na ogniu. I nie jest to dla nas wakacyjny folklor, żaden rustykalny zwyczaj, bo…
W kuchni znalazłam koszyk rozrostowy. Włożyłam do niego nasz chleb i nakryłam do stołu. Śniadania jemy przy długim drewnianym stole z ławami, który stoi w izbie głównej. Przyjemne…
Chata jest bardzo stara. Cudownie staroświecka, niemalże muzealna. Wszędzie panuje niegdysiejszy klimat – taki, który był dawniej. Bardzo nam to odpowiada.
W ostatnim momencie dopakowałam jeszcze wełniany kilim, bo lubię mieć z sobą klimat, który lubię. Tym bardziej, że miejsca w aucie sporo. Aż dziw, że nie było bambetli…
Wieziemy w dużym termosie kawę, przygotowaną rano przed wyruszeniem. Oczywiście kawę zaparzył nasz niezawodny ekspres – Pimpek. Czarny napar jest gorący, aromatyczny i delikatnie słodki. Na leśnym parkingu…
Przed wyjazdem zdążyłam zreperować torbę z grubego płótna, podszyć kaptur oraz poprzyszywać luźne i brakujące guziki. Ale mieszkania nie posprzątałam – nic a nic. Wolałam poukładać w pokoiku…