{karminowy mostek}

Rok temu byliśmy u „Rogera Fasolki”. Wiosna była jak dziś – w odwrocie. Forsycja kwitła, ale reszta kwiecia czekała na cieplejsze dni. Wracam wspomnieniami, bo to były przepiękne dni w starym domu nad Utratą.

← Previous post

Next post →

2 Comments

  1. lavenda

    To zdjęcie i tekst działają na moją wyobraźnię. Układam sobie do niego historyjkę i wspominam wiosenną ławeczkę przy domku babci. Zrobiło się nostalgicznie i miło 🙂

  2. Och, dziękuję Ci za Twoje wspomnienia. Za Twoją wyobraźnię.
    Zawsze tak pięknie mi o tym piszesz.
    Radość.
    💗

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.