Zastaw codzienny, do pracy. Ma być wygodnie… i na luzie. Zabieram z sobą coś grubszego i cieńszego. We wtorek będę cały dzień na nogach. Szykuje się wielogodzinna sesja zdjęciowa, więc nie ma mowy aby coś mi przeszkadzało. Nie znoszę, gdy jakiś element garderoby zaczyna mnie męczyć i rozpraszać. Najczęściej tak mam z nowymi ciuchami lub dodatkami. Może dlatego lubię chodzić ciągle w tym samym?
***
Acne Jeans i bluza NY – second hand
Wełniana kosmetyczka – Refabric