Tag: collagePage 1 of 5

{srca}

Bośnia swoim obrysem granic przypomina serce. A ja – miłośnik kamieni, podczas tej wyjątkowej wyprawy znalazłam takie piękne kamyczki w różnych częściach tego kraju. I to bez większego trudu.

{oliwnik}

{orijentalni}

To, co nas fascynuje w Bośni ma swoje korzenie jeszcze w czasach osmańskich. Niektóre miejsca bardzo przypominają nam wieloletnie podróże do Maroka. Choćby ten pokój z drewnianym rzeźbionym sufitem…

{hurmašice}

Właściciel starego domu powitał nas domowymi ciastkami (hurmašice). Są to wilgotne ciastka ponczowe, z delikatnym aromatem wody pomarańczowej. O wiele lepsze od tych, które można kupić w cukierniach.

{dostawa do namiotu}

{naturalnie}

Dzień po dniu piękne przedmioty i piękni ludzie dbają o naszą naturalną potrzebę odniesienia się do wszystkiego, co nas przyciąga. Ku pięknu, które z natury rzeczy jest proste.

{Lato Leśnych Ludzi}

Kołacz na stole i łupinka na wodzie.

{wokół stołu}

{detale}

{coffee box}

Jeśli chcesz pić dobrą kawę w podróży, musisz mieć swoją kawę.

{moment}

Pomiędzy szumiącym oliwnikiem i zapachem kawy z miedzianego tygielka.

{collage}

{to… i tamto}

Inspiracji szukamy wokół nas. Oto kruche ciastka, które nazwaliśmy „gonty”.

{midsummer}

Noc Kupały – szczególnie ważna i obchodzona przez Słowian. Jednak podobne rytuały np. palenie ognisk i tańce wokół nich mają także ludy germańskie (Mittsommerfest) lub bałtyckie (Midsummer).

{korowody}

Zwyczaje wiążące się z Nocą Kupały miały zapewnić: zdrowie, szczęście, obfitość i urodzaj. Przy ogniskach odbywały się tańce i korowody, które miały chronić przed złymi mocami i chorobami.

{przygotowania}

Ręce – stare i młode, wszystkie – zajęte! Każdy coś szykuje na święto przesilenia letniego.

{22}

Bylicy narwała, chleb rozkroiła i jasną suknię założyła.

{this&that}

{collage}

{kupon}

W sklepie „Derma” zakupiłam kupon materiału na obrus i serwetki. Piękna popelina bawełniana w kafańskim stylu.

{collage}

{crème de la crème}

{to i tamto…}

W tym wymiarze, w którym jesteśmy teraz, tak jest. Jest natura, jest proste piękno i jest czas, który jest poza czasem.

{linen}

Lniane ściereczki, lniana zapaska i koszula.

{margherita & espresso}

{pizzaiolo}

Pomidory San Marzano, mozzarella di bufala i mój najlepszy pod słońcem piekarz – pizzaiolo. 

{po przebudzeniu…}

Wstałam rano i poleciałam do ogrodu. Wczesny rześki poranek rozpogadza poranne światło. Małe ptaki świergolą. Powietrze pachnie pięknie – wiosennymi kwiatami. To zapach żonkili i dzikich drzew owocowych.

{moc baziowych gałązek i świąteczny sernik „kafel”}

{zapach}

Będąc w łazience zupełnie nagle i niespodziewanie poczułem w nozdrzach zapach perfum z Belgradu. Oto ów boski zapach stworzył sam właściciel – Majstor Nenad J. Oprócz perfum otrzymaliśmy…

{marchew & tymianek}

Pełną parą ruszyliśmy do ogrodu. Po wiosennym wzruszeniu ziemi przyszła pora na wczesne siewy do gruntu: marchwi, pietruszki i szpinaku. W tym roku marchew dostała naprawdę długi zagonik….

{poranek}

Po domu rozchodzi się szeroko zapach kawy, który miło miesza się ze świeżością poranka.

{pizza casa – pierwsza klasa!}

Ta pizza pobiła wszystkie pizze jakie jadłam do tej pory (nawet te w Italii!) i to jest powód do dumy. PS Zorki dostał medal!

{przymrozek}

Dziś rano zima przypomniała sobie, że potrafi przymrozić i wymalować szyby. I jeszcze zwołać mgłę osadzające szadź. Ale w samo południe było tak ciepło i miło, jakby wiosna już przybyła.

{chwile}

{w ogrodzie}

Kwiaty cebulowe mają to do siebie, że wracają. Czasem się nawet przenoszą, ale wracają.