Menu Close
Polityka Prywatności
Moje dane (Rodo)
© 2025 Mikantor.
Powered by WordPress.
Theme by Anders Norén.
Znacząca symbolika dywanów i kilimów. To bardzo barwny świat. Poznaję go po nitce do kłębka.
Flaga w kolorach sałatki szopskiej (uśmiech). To oznacza jedno – kierunek Bułgaria!
Przerwa nie tylko na kawę, ale także na szklaneczkę lub dwie tureckiej herbaty. Bałkany!
Potrzeba matką wynalazku – szczególnie w podróży.
Ot, po prostu lato i wakacje – prosty, dobry żywot.
Rzekę Una słychać nawet przy zamkniętych oknach. Przyroda tworzy nam cudowną muzykę, najpiękniejsze pejzaże dźwiękowe.
Nie ma odpowiednio długiej łychy, ale jest kijaszek.
Tu ptaki śpiewają cały dzień i całą noc. I nie są to tylko słowiki.
Kilka godzin po przyjeździe i już kociołek dynda.
Podczas tych dni przy ogniu. Proste jedzenie jest wybawieniem.
Jedna powędrowała do sklepu Fire of Love, druga dla mnie. Ma krasny kolor i jest uroczo dziewczęca.
Imbryki to są jedne z fajniejszych artykułów gospodarstwa domowego. Sklep: Fire of Love.
Powoli grube swetry można zamieniać na koszule.
Zasługujesz na wszystko, co dobre i pyszne. Zasługujesz na piękne i ciche chwile. Zasługujesz na DOBROstan.
Trzeci, przedostatni dzień ognia. Na obiad: danie z naczynia sač-peka (zdjęcia brak). Na kolację: marokańska zupa – harira. Pogoda sprzyja i cieszy.
Chwila zapatrzenia. Opierając się na dobrym kijaszku z gruszy.
Drugi dzień ognia, czyli kilkudniowe powitanie wiosny przy ognisku.
Krzewy tylko czekają aż słońce zawita na dłużej. Rokitnik w szczególności.
Sztormowa lampa naftowa wyprodukowana w czechosłowackiej fabryce Meva. Piękna i niezawodna, nawet podczas silnego wiatru. Link to lampy: tu.
Podobne przyciąga podobne. Zgodność, wzajemne dopełnianie się. Inaczej to nie ma harmonii.
Zrobiona na drutach. Ciepła pamiątka z Bośni. Skromne szczęście na chwilę przysiadło na krześle.
Sufit, ściany, podłoga – dobrostan na niewielkiej przestrzeni. Lampa nad stołem. Niepowtarzalny jest każdy dzień.
Pora na podwieczorek. Tuż przed zachodem, w czeluściach dogasającego, ale wciąż ciepłego światła, w podwójnym imbryku – parzy się aromatyczna herbata. Piękna ta chwila i dzień cały.
Daj sobie przestrzeń, by cieszyć się ciszą i najmniejszymi drobiazgami.
Gdy zachodzi słońce i powoli gaśnie światło pora na szklaneczkę tureckiej herbaty.
Spokój jest wtedy, gdy nie przeszkadzają ci niepotrzebne myśli.
Luty mrozi z rana, ale w południe słońce ma już większą moc i ogrzewa wszystko.
To był eksperyment, ale niezwykle udany. Oto kurdyjskie ciasto z cukrem pudrem.
I tylko śpiewać. „Zima ziębi, zima gnębi, ale zimy, zimy żal”. Kabaret Starszych Panów · Jeremi Przybora
W kalendarzu luty. Przyszedł mróz i wymalował na szybach scenki zimowe. Tak jakby okna były jego płótnem. Podziwiam.