Page 145 of 153

{na sprzedaż}

Obraz na płótnie, format 30×30, farby akrylowe (Amsterdam, Winsor&Newton, Talens Van Gogh, Maimeri). Werniks: Talens. Tytuł obrazu – Stralsund. Cena: 300 zł + 20 wysyłka, opcja ostrożnie oraz…

{in atelier}

Ziściło się! Rzuciłam wszystko, nawet pisanie tekstów do kolejnego przewodnika… i cały dzień spędziłam w pracowni. W efekcie, dokończyłam obraz! Jutro zrobię zdjęcia i praca będzie wystawiona na…

{winter by the Baltic Sea}

Zapraszam do obejrzenia krótkiego filmu o zimie nad morzem. Film jest również promocją mapy Świnoujścia, która już jest dostępna. Sklep: Decostyl

{B&W}

Kiedyś muszę policzyć ile w naszym domu przypda lamp na jeden metr kwadratowy (uśmiech).

{any plans for the weekend?}

Mam plan! Na jutro i pojutrze… Taki, że wszystko inne zawieszam na haczyku. Zobaczymy czy mi się to uda.

{dessert}

Jedną zachciankę – spełniłam. Z drugą, będzie dość ciężko, bo do Gdańska mamy trochę daleko. Ale już w marcu odwiedzimy UMAM. Jestem przekonana, że jedno z nas zamówi…

{painting materials}

W ubiegłym tygodniu sprzedałam obraz, który namalowałam pod istryjskim słońcem. Kto nie wie, to szybko wytłumaczę, że przez trzy miesiące mieszkaliśmy w Słowenii, na wybrzeżu. Obraz prezntowałam w…

{stay-at-home}

W domu coraz jaśniej. Dni nieco dłuższe. Ani się spostrzeżemy… i przyjdzie wiosna.

{Second Female}

{chwila zapomnienia…}

…ale zdjęcie odnalezione.

{pallette}

Wszystko, co nie służy obrazowi, szkodzi mu. I to bardzo.

{❤}

Modern calligraphy. Papier, tusz i stalówka.

{the simple life}

Emaliowany imbryk, zielona gałązka, dobra woda (z kranu!), kubek. Nic wielkiego… Ot, po prostu taboret zmienił miejsce i stał się stolikiem. Nowy kąt, nowe myśli… jakieś takie przyjemne…

{newspaper}

{corner in my home}

Zwiewna i pudrowa. Lekka i kobieca. Powiesiłam na widoku. Muszę powiedzieć, że ładniej wygląda na wieszaku niż na mnie (śmiech). Czasem tak bywa z ciuchami. No ale ten…

{Ciao!}

Uciekam… na dziś to już tyle. Muszę jeszcze popracować nad brulionem, więc nie ma mowy o wolnym wieczorze. Do jutra!

{part of Florence}

Mapa Florencji tworzyła się na „żywo”. Wiadomo, że nie zawsze tak się da, ale tak jest najlepiej! Sklep: Zorki Factory.

{I really miss this place…}

{front window}

Już wybrałam lokale i miejsca, które powędrują do 10. brulionu. Zdjęcia posegregowane i przyszykowane do obróbki pod kątem druku. Pomału kończę florenckie wspomnienia. Co nie znaczy, że zupełnie…

{lemon tree}

W sercu miasta. Zaciszny, stylowy, otoczony zielenią. Uroczy dziedzinic, gdzie zawsze śpiewają ptaki. Ciakawa jestem czy nadal w Florencji jest tak zielono?

{in the window}

Podwójna radość, gdy mogę wypić kawę przy oknie. To zawsze najjaśniejsze miejsce w każdym lokalu. Uciekam od ciemności, lgnę do jasnego. Lubię światło dzienne. I lubię obserwować ludzi…

{m}

Modern calligraphy: stalówka/nib + tusz/ink Higgins

{quick step}

{wallpaper}

{Viva Italia!}

Włoskie delikatesy. Moja miłość. Te wszystkie specjały z małych rodzinnych firm z tradycjami. Te sery, wina, oliwy! Octy balsamiczne z Modeny, marynowane karczochy, aromatyczne szynki. No i oczywiście…

{climbing plant}

U nas nie chce rosnąć w małej doniczce. A tam pnie się po murach, wije po płotach, oplata okna. Spływa kaskadami w dół…

{piece of clothing}

Naszyjnik z konstelacją gwiazd. Delikatny, subtelny, znaczący. Lubię go. Pasuje mi do wszystkiego. Sklep: Mollie.

{break}

Krzesełka na ulicy zachęcają by przysiąść… i wypić espresso. Z perspektywy chodnika można poobserwować przechodniów i życie ulicy. Zostaliśmy tu dłuższą chwilę.

{somewhere in Florence}

Kamienica za kamienicą. Okiennice, stare okna, wypłowiałe mury. Niektóre ulice aż trudno objąć wzrokiem, bo są wąskie i gęsto zabudowane.

{front of house}

Idąc na wzgórze Michała Anioła mijamy cudowne kamienice, posiadłości i pałace. Lubię fotografować drzwi. Często myślę o tym, jakie skrywają wnętrze. Co też kryje się po drugiej stronie…

{I love Italy}

Kiedy myślę o Włoszech, mamy przed oczami te wszystkie wąskie i klimatyczne uliczki. No i oczywiście, stary Fiat 500. Mały, sympatyczny Włoch (uśmiech).

{urban garden}

Listopad w Florencji. W mieście nadal bardzo zielono. Kwitną drzewa, kwiaty. Pachnie każdy zieleniec.

{croissant}

Ugryzłam! Tuż po odejściu od kasy… i jeszcze przed zrobieniem zdjęcia. Nie mogłam się powstrzymać. Najlepsze rogaliki w mieście były w kawiarni La Ménagère.

{Victoria’s Secret}

{friends}