Page 133 of 153

{dutch bike}

{summer time}

{morning}

Można spać i przespać fale albo wstać wcześnie i być na fali.

{espresso mood}

{Dym, Kraków}

Cafe Bar Dym. Ot, zaledwie jedno, dosyć małe i wąskie pomieszczenie z antresolą. Stare stoliki, gięte thonetowskie krzesła, na ogół jakieś zdjęcia na ścianie. Dym był najbardziej zadymioną…

{mess on the desk}

Im większy porządek, tym większy problem by coś znaleźć. Dlatego w moich karteluszkach zawsze rozgardiasz (uśmiech).

{store window}

O tak! Ta spódnica też mi się podoba. Szukam materiału khaki… i trzeba szyć.

{send}

Za nami drugi dzień wysyłek. Subiektywny Przewodnik po Małych Przyjemnościach leci w świat i już dociera pod wskazane adresy.

{atelier}

Wszystkie zlecenia: plakaty, zdjęcia, obrazy i inne prace plastyczne muszą zaczekać. Teraz liczy się tylko wysyłka 10. brulionu.

{Orient}

{for good}

Jaśmin, kadzidło, mirra, paczula i róża. Oto moje nuty zapachowe. Dziś wspominam jaśminowe miasta.

{Marrakech}

{jasmine memory}

Jaśminowiec to nie jaśmin, ale i tak przywodzi na myśl gorące noce i spacery bulwarami jaśminowych miast. Pamiętam zapachy, niektóre nawet bardzo mocno. Zamykam oczy i przypominają mi…

{surf Monday}

Fantastyczna okładka, dlatego musi tu być!

{old floor}

{air plant}

Sprzątam po kątach. Kąt za kątem, kawałek po kawałku. Robię to etapami. Przynajmniej mam czas, aby coś przestawić, zrobić zdjęcie, przesadzić kwiatka. Zresztą wszystko można by poddać ciągłemu…

{espresso 1,1}

We Włoszech to zupełnie normalne, że espresso kosztuje w granicach 1 euro.

{Love LOFT}

{French sugar bowl}

Cukiernica w stylu bistro (souvenir z Francji), czarna kawa i marmurowy stolik. A w głowie: odgłosy miasta i stukot filiżanek. Dzień dobry!

{Wesoła Cafe}

Film: AGFA APX 400/36, Leica M6, Elmar 50/2,8 Adres: Wesoła Cafe, ul. Rakowicka 17, Kraków

{mango ice cream}

Jest lato, są ciepłe wieczory i są świetne lody od Marczaka. Mango mogłabym jeść na okrągło.

{balance}

Od dawna zbieram miniaturowe, kieszonkowe wydania. Upycham je między dużymi książkami. Na okładkach – lnianych, czerwonych i białych ledwo widać tytuły. Niektóre pozycje zawierają przepiękne ryciny i ilustracje….

{my pretty town}

{still beautiful}

Pastelowe, ogrodowe róże Davida Austina połączyłam z piwoniami. Razem tworzą uroczy bukiecik. Wciąż zachwycają, chociaż niektóre już przekwitły. I ten zapach. Trochę jak perfumy Mo61 Perfume Lab, zapach…

{local newspaper}

Lokalną gazetę czytam od deski do deski. Wszystko mnie interesuje. Na końcu sprawdzam repertuar kinowy i ciekawe ogłoszenia. Pomijam tylko horoskopy.

{skirt}

Spódnicę wypatrzyłam na wystawie w Bolonii. Niestety była bardzo droga, więc pomyślałam sobie, że będę miała zlecenie dla krawcowej. Tym bardziej, że lubię i często korzystam z usług…

{old facade}

{Summer}

Dziś pierwszy dzień astronomicznego lata i najdłuższy dzień w roku.

{fleurs de Digoin}

{Flemish plate}

{two Tolix}

{signature}

{easy seasonal lunch}

Chłodnik na bazie jogurtu, ogórka, ziół i dwa ciastka.

{green up!}

Tak długo nas tu nie było. Minęła zima i wiosna… Ale przyszedł czerwiec i już nic nie było ważniejsze. Ze wszech miar był to weekend obfitujący w dobre…

{red wine}

Wraz z otwarciem butelki dobrego wina czas płynie wolniej…