Hodujcie zioła w miarę możliwości. Nawet własny szczypiorek może dać Wam sporo radości. I jeszcze ożywi zwykłą kanapkę, jajecznicę lub twarożek. Ja uwielbiam tymianek, który przez prawie cały…
Przychodzi taki moment, że musimy zrobić sobie talerz dobrego makaronu, gdyż nic innego nie chodzi nam po głowie. Gwoli prawdy: czekaliśmy na ten obiad już od połowy tygodnia…
… a po obiedzie espresso. Z gęstą i grubą warstwą pianki (crema). Taka kawa jest jak deser. Smakuje niczym najlepszy kawowy krem. Momentami przypomina także wytrawną pralinkę lub…
Uwielbiamy gotować… i jeść! I zawsze czekamy na każdy posiłek. Właśnie zaplanowaliśmy jutrzejszy obiad, który poprzedzi małe przemeblowanie. Nic wielkiego. Ot, po prostu wniesiemy marmurowy stolik, ustawimy stare…
Z perspektywy chodnika obserwowałam gruntowną renowację starej willi… i czekałam na efekt końcowy. Muszę przyznać, że na tę chwilę jest to najładniejszy dom w moim mieście. Wygląda jak…
Krótka sjesta, która w żaden sposób nie wywołuje poczucia straconego czasu. Bo przecież sobota musi się trochę różnić od poniedziałku i środy. Czwartku i wtorku.
Rozpoczynam cykl: karta z notatnika. Słowem: wklejam rzeczy, których szkoda wyrzucić lub są dla mnie ważne. Znajdą się także kawałki moich projektów, które powiązane są z kaligrafią i…
Kącik pod schodami i lampa w francuskim stylu z pracowni Zorki Factory. Dobre oświetlenie daje niezliczone pomysły na aranżacje. Dlatego lubię oświetlać każdy kąt!
Kiedyś sprzedałam ten uroczy domek (segregator, półka, schowek?) i teraz trochę żałuję. Ale tak to bywa. Zawsze sobie powtarzam, że nie można mieć wszystkiego, bo gdzie to wszystko…
Z nadejściem pierwszych mrozów ubieram wełniane skarpety i sięgam po rozgrzewającą powieść. PS Mało atrakcyjne i krzykliwe okładki książek oprawiam w biały lub szary papier. Taka przypadłość.
Przychodzę do Ciebie z krótką wizytą, ale jakże potrzebuję tej wtorkowej regeneracji, na którą zawsze czekam. Cieszę się, że udało mi się wmontować chwile, które mają służyć lepszemu…
Dzień kończę literami, które wychodzą spod skrzypiącej stalówki. A na rozpisanie ręki najlepszy jest alfabet. Ćwiczenie należy powtórzyć kilka razy – im więcej tym lepiej.
Rozkosznie słodkie i świąteczne śniadanie. Makiem żegnam święto Trzech Króli. I tak sobie myślę, że chyba każdy z nas ma inne upodobania smakowe, które wyniósł z domu. To…
Na znak, postawiłam dziś wykrzyknik nad naszym, nowym projektem. Czas płynie, dni biegną i każde niezapisane słowo, wrażenie, wspomnienie… gdzieś umyka.