{Cucurbita pepo}

Gdzieś daleko na południe leży Patagonia. A u mnie – istna Patisonia! Warzywo nie tyle nieznane, co nieco zapomniane. A może zbytnio wyparte przez inne gatunki dyniowate? Ale w moim ogrodzie zajmuje bardzo ważne miejsce.

← Previous post

Next post →

2 Comments

  1. U mnie niestety dawno nie siane…ale kiedys tak. Nawet nadmiar malutkich patisonów wekowałam w słoiki. Siałam żółte. Dużo można się od Ciebie nauczyć MIMI…i jesteś taką Przypominajką 😍👌. Uściski 😘💗.

  2. Tak. Moje małe patisonki są już zamknięte w słoiczkach.
    Uwielbiam je!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.