{The Tucci Cookbook}

Z wieloma książkami kucharskimi po prostu się rozstałam, ale The Tucci Cookbook wciąż w użyciu. Książkę dostałam od mojej serdecznej Czytelniczki – Kasi. Jest dla mnie bardzo cenną pozycją. Dodam jeszcze, że w książce nie ma prawie zdjęć potraw, zaś przepisy są bardzo staroświeckie. Bardzo mi to pasuje!

← Previous post

Next post →

4 Comments

  1. Ale milutko…cieszę się że trafiona…

  2. B A R D Z O!
    Zawsze gdy z niej coś robię – to ciepło myślę o Tobie 💗

  3. Simple_art_wood

    Jak czytam -staroświeckie- to serce mi mocniej bije.
    Ostatnio przeczytałam książkę „Kuchnia Iwaszkiewiczów”, a potem spać nie mogłam ze wzruszenia. Dawne czasy bardzo biedne, wojenne i te pełne dostatku, celebracji. Ach….

  4. Tak, tak. Wiem, o czym mówisz.
    U mnie w domu dużo mi o tym mówiła Ciocia i Rodzice.
    Urodzili się na Syberii – tam zostali zesłani.
    Nic nie mieli, ale pozwolili im uprawiać ziemię, więc jedli każde część rośliny.
    Może po Nich ma tę wiedzę. Hm?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.