Angielski koc znalazł miłego nabywcę. Miałam w planach szyć z niego wierzchnie okrycie – ponczo, ale sprawy potoczyły się inaczej. Teraz pozostał mi ostatni rzut oka na ten…
Podczas kawy ucho moje łowiło komplementy kierowane do domowego baristy – Zorkiego. Oko zaś wypatrywało uśmiechnięte twarze. Wszyscy byli bardzo kontent. Bo przecież dobra kawa ożywa ciało i…
Czasu nie marnujemy – chyżo wstajemy, bo każdej minuty nam szkoda. I już Zorki leci do kuchni kroić chleb i gotować jajka. Wszyscy biorą udział w szykowaniu śniadania….
Posadziłam kolejne nasiona i ostatnią (wiosenną) dostawę drzewek w ramach projektu ratujemy stare odmiany drzew owocowych. Teraz czekam na deszcz. Właśnie zaczyna padać.
Dzień wypełniony po brzegi. I jeszcze tuż przed zachodem słońca pognaliśmy lotem strzały na plażę, by sfotografować marokański koszyk, który jeszcze dziś pojawi się w moim sklepiku. Uwielbiam…
Zbierać można wszystko, prawda? Ile ludzi tyle pomysłów. Ja kolekcjonuję wełnę. Hm… dość nietypowe, ale jakże miłe i ciepłe zajęcie. Zbieram koce, szaliki, czapki, swetry. Lubię wełniane skarpety….
June 2017 Baltic Sea coast. Shot taken with Leica M6, Elmar-M 50mm 1:2,8. Film Kodak T-Max 400. *** Bardzo spontaniczne zdjęcie podczas lipcowego spaceru nad morzem.
Dwa lata temu kupiłam tę kopertówkę na wyprzedaży w Mango. Kosztowała tyle, co trzy kolorowe gazety, więc okazja była niemała. Początkowo chciałam ją przerobić na gobelin (makramę). Ale…
Piel – to więcej niż skóra. To wyrób najwyżeszej klasy, ręczny, unikatowy i do tego jeszcze w pojedynczych egzemplarzach. Na uwagę zwraca autorskie zamknięcie. Żadna torba z pracowni…
Kiedyś nosiłam bardzo duże torby. Zasada była jedna: im większa, tym lepsza. Aż do czasu, gdy zobaczyłam się na kilku zdjęciach. Na szczęście szybko zorientowałam się, że wcale…
Odnoszę wrażenie, że zimą człowiek jest bardziej leniwy. Jakby naturalnie spowalniał. A może to zimno tak nas blokuje? Tak czy siak, nie ma w tym nic złego. Odpoczynek…