Tag: greenPage 2 of 20
Z początkiem czerwca zakwitł żywokost. Powoli także rozwija się kocanka piaskowa. Nie są to kwiaty dla samej przyjemności patrzenia. To bardzo kluczowe rośliny.
A pod wieczór karmimy się truskawkami i słuchamy jak pięknie świerszcze grają.
Wielka radość jest w takich zakupach… i w takim szaleństwie, ale to wie tylko ogrodnik szalony, który na wszystko czeka.
Dwa tygodnie temu wykopaliśmy ostatnie pietruszki i marchewki z ubiegłego roku. Dla nie to wciąż jest niesamowite i piękne, że warzywa z ogrodu kosztują nas czas, nie pieniądze.
Na wesoło wracamy ze szkółki roślin ozdobnych „Hortulus” w Dobrzycy oraz od zaprzyjaźnionego pszczelarza. Auto pachnie ziołami, kocanką, miodem, woskiem i żywicą. Dzień marzenie!
Wszystko jak w tym pięknym wierszu, ale to już pożegnanie (…). Liści tam – rwetes, olśnienie, Kwiecia – gąszcz, zatrzęsienie, Pachnie kropliste po uszy I ptak się wśród…
Maj, a potem czerwiec to najlepszy czas na pozyskiwanie wielu młodych ziół, które właśnie teraz są najsmaczniejsze i mają największą moc. Zatem zbieramy!
Truskawki dojrzewają, kukułka kuka. Pora na zieloną herbatę. Och, życie kocham cię nad życie!
To jest prawdziwe comfort food, bo tu dochodzi spora wartość własnych warzyw i ziół.
Jest już pierwszy młody szpinak, jest rukola i wiosenny szczypiorek. Nadal podbieram: czosnek niedźwiedzi, jarmuż i młode liście chrzanu. Zielone na talerzu to jest to!
Pod wieczór pachnący i cichy idę na skraj mojego ogrodu narwać bzu. Idę i myślę o wierszu „Rwanie bzu”, który idealnie opisuję tę czynność. Narwali bzu, naszarpali, Nadarli go,…
W maju posadziłam warzywa ciepłolubne. Do gruntu poszły także pierwsze pomidory i papryki. Teraz pora na sałaty, seler i ogórki. Pracy nie ubywa, wręcz przeciwnie – przybywa. Ale to…
Szczaw pod murem rozrasta się aż miło. Pora na zupę szczawiową z jajkami ze wsi.
Subtelny zapada zmrok i ogród świateł stał się idealnym miejscem na wieczorne chwile zapatrzenia.
Z radością wracamy na serbską wieś do naszego wakacyjnego domu. I jeszcze pod wieczór patrzę na żonkile, które rosną pod drzewem. W powietrzu unosi się słodki zapach kwiatów i…
Na targu w Suboticy kupuję bukieciki czosnku niedźwiedziego, który jest wyjątkowo łagodny w smaku. Pełna sezonowość!
Maj w ogrodzie to jeden z najważniejszych i najbardziej pracowitych miesięcy dla działkowców. Dlatego nasze wakacje odbyły się w kwietniu. W maju trzeba być w ogrodzie. To samo…
Jeszcze kwitnie czosnek niedźwiedzi i obficie plonuje sałata indiańska inaczej zwana: górniczą. Zarówno jedne, jak i drugie mają wiele wartości odżywczych. To moje nowalijki.
Zdjęcia z bałkańskiej wyprawy będę przeplatać z aktualnymi postami, bo przecież na maj czeka się cały rok. Niczego nie chcę pominąć…
Wieczorne światło rozchodzi się po kątach i nieco blednie, ale jeszcze mój wzrok pada na małego rozchodnika.
Właścicielka domu ma doskonałe wyczucie smaku i niesamowitą zdolność kompletowania rzeczy z jednej lub – co tu zdecydowanie częstsze – z wielu dziedzin.
Największą radość sprawia nam letnia kuchnia, w której jest dosłownie wszystko!
Mówi się, że okna to oczy domu, więc ten ma niezwykle piękne i zielone spojrzenie.
… pomiędzy jednym a drugim podwórkiem. Nieco w ukryciu, ale nadal blisko od uliczki spacerowej. Ukryte podwórka zawsze skrywają stare domy i zaciszne sady. Opowiadają o codziennym życiu…
Na drugim brzegu Igławy znajduje się dawna dzielnica żydowska, gdzie nie brakuje krętych uliczek i małych domów staromiejskich. Wszystko to tworzy wspaniały klimat.
Pierwszy przystanek mamy pod ścianą Pustelni. Jest to część byłego kamieniołomu w pobliżu Bolkowa. Ziemia kamiennogórska oferuje nam piękne widoki, miłą przerwę w podróży i odprężenie. Śniadanie pod…
Na starym wózku przywieźliśmy słomę od sąsiada, którą rozłożyliśmy pod wyplewione truskawki. Ściółkowanie przynosi szereg korzyści i to jedna z lepszych rzeczy, jakie robimy w naszym ogrodzie.
Zebrałam pierwsze listki sezonowych ziół, niektóre kłącza i kwiatki. Do koszyczka powędrowały także liście szczawiu zwykłego i krwistego oraz chrzanu wasabi. Uszczypnęłam trochę: sałaty indiańskiej, jarmużu, szczypiorku, pietruszki…
Ta prosta konstrukcja powstała z okna i skrzyni. No i jest mały inspekt ogrodowy. Potrzeba matką wynalazku, więc pierwsze siewki mają już cieplej.
Te prymulki, pierwiosnki lubię najbardziej. Kwiat jest mniejszy i bardziej delikatny. Nie wiem dokładnie jaki to gatunek. Może: lekarski, wyniosły lub łyszczak? Szukam odmiany bordowej z białym lub…
Wiosna – już sama jej wizja budzi we mnie kolejną miłość do życia. A śnieżyczki, przebiśniegi powoli przekwitają.
I oto przyszła wiosna. Najmilsza pora roku. I zrobiło się cieplej, jaśniej, przyjemniej. Milej dla ludzi i zwierząt. Żegnam zimę i dziękuję, że nie była taka, jaką zapowiadali….
Wszędzie widać wiosenne przebudzenie. Zioła łakną słońca i światła. Oregano pięknie odbiło po zimowaniu. Zebrałam pierwsze ulistnione wierzchołki – przyrosty, które dodałam do klasycznej pizzy. Teraz listeczki są najbardziej aromatyczne.
Dalej uszczuplam jarmuż. Poobcinałam boczne liście, które dodałam do jajecznicy. Resztę usmażyłam do ziemniaków. Sezonowość jest piękna.