Klasyczny krój, ponadczasowy kolor i jakościowa wełna. Dla tych, którzy nie przeglądają Instagrama podaję kod zniżkowy na zakupy w sklepie SocialEras. Na hasło: becoffeestyle otrzymacie 10% zniżki.
Zestaw startowy i obowiązkowy, czyli granatowa marynarka z jakościowej wełny. Z typowymi złotymi guzikami oraz koszulka w paseczki. Może to i nudne… i takie klasyczne, ale mało jest…
Gdy pogoda w kratkę, noszę kratę. Nieśmiertelny deseń, który kojarzy mi się Anglią, ale nie tylko. Pasuje także do Paryża, bo jest glamour i chic. Ten elegancki motyw…
I jeszcze myśl, którą wpisuję pod #tuesday. Słowa gdzieś zasłyszane, ale natychmiast do mnie przyległy i zostały. „Wybieraj myśli jak ubrania. Pozostawiaj tylko te dobre.” Hm… jakie to…
Zorki testuje światłomierz, który sam opracował. Jest to kolejny produkt z linii Paper goods, który już wkrótce będziecie mogli kupić. Będą dwie wersje: angielska i polska. Światłomierz wygląda…
…Zmierzam w odpowiednim kierunku i czuję, że wszystko jest takie jak być powinno. Ale do takiej pewności potrzebuję umiejętności koncentrowania się na najważniejszych kwestiach. Dowiodłam tego, że dominujące…
Krótka sjesta, która w żaden sposób nie wywołuje poczucia straconego czasu. Bo przecież sobota musi się trochę różnić od poniedziałku i środy. Czwartku i wtorku.
Stoi ów z lekka zadumany. I ten Budapeszt zastygły w niejednym kadrze i spojrzeniu. Niemal czuję zapach ulic i suchych liści w parku. I ta pogoda, taka wspaniała….
Przyłapana na zbieraniu liści, czyli oswajam jesień jak tylko mogę. Muszę Wam powiedzieć, że Budapeszt przepięknie wygląda w jesiennej odsłonie. I jest to kolejny wspólny mianownik z Paryżem….
W Budapeszcie moi najmilsi mówili na mnie „generalissimus”. Nie dlatego, że nosiłam kozaki typu oficerki. Podobno wydawałam rozkazy (uśmiech). No tak, to prawda! Ale momentami musiałam trzymać w…
Ten lniany, vintage’owy neseser to chyba mój najlepszy galanteryjny nabytek. Torbę upolowałam na starociach w Berlinie. Pamiętam, że było zimno, mgliście i na placu nie było zbyt dużo…
Zestaw w stylu: dobry podkład, czyli kamelowy, wełniany płaszcz (noszę go trzeci sezon), jeansowa katana i mocniejszy w kolorze golf (zamiast szalika). Staram się kupować rzeczy, które włożę…
Kiedyś sprzedawałam takie piękne i ciepłe koce. To było za czasów mojego pierwszego sklepu internetowego. I wiecie, że wtedy nikt ich nie chciał. Była moda na prowansalskie narzuty…
Zbierać można wszystko, prawda? Ile ludzi tyle pomysłów. Ja kolekcjonuję wełnę. Hm… dość nietypowe, ale jakże miłe i ciepłe zajęcie. Zbieram koce, szaliki, czapki, swetry. Lubię wełniane skarpety….
Lubię podnosić poprzeczkę, wymyślać nowe, wybiegać poza plan. Dlatego do sesji zdjęciowej dla firmy Dreamcatcher postanowiłam poszukać owiec. Łatwo nie było, ale dopięłam swego… i znalazłam urocze stadko…
Oto mój ostatni nabytek z salonu mody, czyli second-handu. Muszę powiedzieć, że ten niepozorny sweterek przyniósł mi sporo satysfakcji i zadowolenia. Co tu dużo mówić. Złapałam Brunello Cucinelli,…