{r u c o l a} Z pamiętnika szalonego ogrodnika. Jest 7. grudnia. W dalszym ciągu zbieram rukolę. W sumie to nic takiego (rukola rośnie jak chwast), ale ja się cieszę, bo od marca zrywam liście przynajmniej dwa razy w tygodniu. 7 grudnia 2020 In Mikantor autumn folk food foodies garden green herbs kitchen nature O&S organic organic seeds organicfood slow slowfood slowlife table wood ← Previous post Next post → 2 Comments Ela 9 grudnia 2020 Zielone liście z ogrodu w grudniu , to jak najwspanialszy prezent….☺ admin 9 grudnia 2020 O tak! To cudowny prezent. Radość wielka! Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *Komentarz Nazwa * E-mail * Witryna internetowa Korzystając z formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie twoich danych przez witrynę zgodnie z Polityka prywatności.. * Powiadom mnie o nowych wpisach przez email. Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Ela
Zielone liście z ogrodu w grudniu , to jak najwspanialszy prezent….☺
admin
O tak!
To cudowny prezent. Radość wielka!