{campfire}

Pora szczęśliwa po dobrze wykonanym dniu. Ogień migocze, zmierz narasta. Właśnie trwa koncert czarnego ptaszka z pomarańczowym dziobem. Nikt tak nie śpiewa jak kos.

← Previous post

Next post →

2 Comments

  1. Oj tak.Cieszę się, że o nim napisałaś! Zachwyca nas codziennie☺

  2. admin

    Ale fajnie! I ja się cieszę :-)))
    Tak bardzo kocham śpiew kosa. Och!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.