Tag: vintagePage 20 of 27

{polaroid square}

…Wiele rzeczy może mnie zmęczyć w życiu, ale fotografia – nigdy! Dlatego pewne kadry chcę mieć jeszcze bardziej, jeszcze bliżej. Dokumentuję co chcę… i jak chcę. A to…

{oldtimer}

{wardrobe}

{under the stairs}

Kącik pod schodami i lampa w francuskim stylu z pracowni Zorki Factory. Dobre oświetlenie daje niezliczone pomysły na aranżacje. Dlatego lubię oświetlać każdy kąt!

{after coffee}

{neon}

Już nie wabi klientów swoim blaskiem ani nie rozświetla ulicy. Ale najważniejsze, że nadal jest na budynku.

{attic wall decor}

{more stripes, please!}

{Zorki 4}

{write!}

Na znak, postawiłam dziś wykrzyknik nad naszym, nowym projektem. Czas płynie, dni biegną i każde niezapisane słowo, wrażenie, wspomnienie… gdzieś umyka.

{home life}

Oto ta chwila, godzina spokojna, gdy jeszcze jest jasno, ale dzień się chyli.

{ball jar lamp}

Słońce dociera pod najniższym z możliwych kątów, ale dociera. Nawet na stryszku zrobiło się jaśniej. I dni są już dłuższe…

{paper ball}

{vintage bijoux}

I po balu panno Alu. Ale jeszcze chwila tej świątecznej radości. Jeszcze kilka ujęć…

{true decadence}

Niby przyziemne szczegóły, małe detale, ale czym byłoby życie bez tych wszystkich okruchów piękna? Co więcej… Przyjemne wnętrze i stare przedmioty wciąż pobudzają moją kreatywność. Wydaje mi się,…

{a simple table}

Igły od świerkowych gałązek wdarły się wszędzie, we wszystkie możliwe szczeliny. I ten stół, który żyje własnym życiem. Obrus coraz bardziej pognieciony, z plamą po barszczu. Czy to…

{after the New Year’s Eve}

{old school music}

… Gdzie się podziały tamte prywatki. No cóż, minęły. Nie da się ukryć. Ale wciąż można je poczuć, zbliżyć się… Wystarczy odpowiednia muzyka, vintage’owa kreacja i stół zastawiony…

{wall gallery}

Szukałam wśród tych pięknych zdjęć cenionego we Francji węgierskiego malarza J. Rippl-Rónai. Jestem pewna, że tu bywał.

{entry}

Nawiew ciepłego powietrza przy wejściu jest tak ustawiony, że ogrzewa dużą, metalową klamkę. Cóż, muszę przyznać – Centrál Kávéház zachwyca od wejścia!

{old style coffee}

5. dzielnica miasta to zawsze Centrál Kávéház przy Károlyi Mihály u. 9.

{Centrál Kávéház és Étterem 1887}

{my vintage Xmas}

{texture}

{this Tuesday}

Nawet w zmęczeniu można odnaleźć dużo dobrego. Chociażby to, że po porządnie wykonanej pracy należy się uczciwy odpoczynek. Mówi się, że kto tego nie robi, przegra swoje zdrowie…

{independent optical shop}

Starej daty zakład optyczny. Zawsze koło niego przechodzimy i podziwiamy lekko przykurzoną wystawę. Kiedyś kupię tu Zorkiemu oprawki. Takie wyraźne, brązowe… rogowe.

{my fall look}

{cashmere}

Stoi ów z lekka zadumany. I ten Budapeszt zastygły w niejednym kadrze i spojrzeniu. Niemal czuję zapach ulic i suchych liści w parku. I ta pogoda, taka wspaniała….

{fall bike}

Szelest liści pod kołami i głuche podskoki uderzających o ziemię kasztanów. Słońce właśnie zachodzi i po raz ostatni odbija się od żółtej taksówki.

{Ginkgo biloba}

{men beige trench}

Odrodzenie mody, czyli powrót płaszcza z ciemnej szafy.

{auto-reflex}

{old transistor radio}

Wszędzie tak dużo staroci i osobliwych przedmiotów. A ja coraz bardziej rozumiem charakter Węgrów, którzy są sentymentalni i ciągle otaczają się pozostałościami z przeszłości. Ich skłonność do zbieractwa…

{vintage bag}

Ten lniany, vintage’owy neseser to chyba mój najlepszy galanteryjny nabytek. Torbę upolowałam na starociach w Berlinie. Pamiętam, że było zimno, mgliście i na placu nie było zbyt dużo…

{shot on the street}

Zdjęcie za zdjęciem. Historia za historią. Krok za krokiem. Ulica po ulicy. Obserwowanie wszystkiego, momentami szybsza reakcja. Lubię robić zdjęcia tak, aby nikt nie wiedział, kiedy zostały zrobione….