Tag: naturePage 1 of 30

{Kuklica}

{dziedziniec}

Zieleń pięknie kontrasuje z ciemnym kolorem drewna, które pokrywa naturalna patyna.

{źródło}

Badź jak woda. Oczyść umysł, otwórz serce i płyń.

{Чинар – 800}

Co to jest nadłożyć 100 km lub więcej drogi, gdy ty żyjesz 800 lat?

{cinar}

To wszystko z twojego powodu, wysoki Cinarze, to wszystko by cię zobaczyć. Blagodaria!

{krave}

Krowy zeszły z gór i swoje nadejście obwieściły dzwoneczkami.

{tin planters}

{krave}

Na plaży jesteśmy zupełnie sami. To znaczy nie ma ludzi, ale są krowy. I to są moje Bałkany!

{platan – cinar}

I tak nieprzerwanie przez tysiąc sto lat platan rodzi liście i szepce do nas stare prawdy.

{1100 lat}

To jest najstarsze drzewo jakie widziały moje oczy. Być przy nim to wielkie szczęście.

{tymian-ek}

Raz jeszcze zdjęcie ci zrobię, bo taki piękny jesteś tymianku znad Bregavy.

{koniec września}

Oto zbiory na koniec miesiąca. Ogród stopniowo przechodzi w stan spoczynku.

{zielona miedza}

{maslinka}

Miejsce zakupu naszej oliwki „maslinki” oraz przemiła gościna u Habiby.

{brdo/wzgórze}

Trochę wyżej, jakby bliżej macedońskiego nieba.  

{Crkva Vaznesenja Hristova – Stolac}

Cerkiew z dzwonnicą z 1870 roku w otoczeniu głębokiej zieleni: cyprysów, żywotników i akacji.

{black hills}

Ciemne i okryte siwizną kamienie zdają się nie mieć końca. Bezmiar przestrzeni rozlega się echem dalekim. Nic więcej, głucha cisza. Macedonia 2024

{krok}

Czasem wystarczy jeden krok, jedna myśl, jedna decyzja. A później wszystko się zmienia i możesz widzieć więcej…

{bramy do ziemi}

{kogut}

Na wsi dłuższe życie, gdy wstajesz o świcie.

{koniec sierpnia}

Z pamiętnika ogrodnika. Zgodnie ze wskazówkami zegara: kawa zbożowa, jarmuż po deszczu, słodkie marchewki, pomidorki koraliki.

{letni deszcz}

Jeden z tych lipcowych dni, gdy nagle zaczął padać ciepły deszcz. Powietrze pachniało najpiękniej – latem, zbożem i jakby lubczykiem.

{stara grusza}

{wianuszek}

Kolisto upleciony. Z kwiatów i ziół, prosto z serca, z piękna natury, z czystą intencją.

{lato = ten rok}

To lato pokazało nam, że jesteśmy całkowicie zależni od ziemi, ognia i natury.

{kamuflaż}

Pramenka – owca rasy autochtonicznej. Okolice wsi Martin Brod.

{Martin Brod}

{Martin Brod}

Wiszący most nad rzeką Una w Parku Narodowym o tej samej nazwie. Po obu stronach wodospady i liczne stopnie. Miejsce niezwykłe.

{daszki i kominki}

{Studenci}

Kamienny i prosty basen przypomniał mi kadry z filmu „Ukryte pragnienia” z 1996 roku w reżyserii Bernarda Bertolucciego.

{ljetna bašta}

Nasz wakacyjny ogród tonie w zieleni. Tuż obok płynie rzeka Una.

{taras}

{mój gaik}

Wstążeczkami ubrany i krajką przepasany. Pilnuje grochu, cebuli i porzeczek. Ma baczenie na wszystko, co natura niesie.

{kotki}

Wierzba kotkuje – pszczoła podlatuje. Piękno wiosny polega na tym, że wszystko żyje nowym życiem.

{śliwa ałycza}

Ałycza pierwsza zakwita, więc dla pszczół i trzmieli to radość. Drzewko miododajne. Drzewko królowych. Takie piękne i dobre.