Kobieta jest siłą. Jest także, a może przede wszystkim: MIŁOŚCIĄ. I jeszcze – łagodnością, dobrocią i pięknem. Żeńska energia jest bardzo silna i mocna. Nie wolno nam o…
Po śniadaniu oddaliłam się do ogrodu. Jest ciepło, ale nadal mokro i błotniście. Mimo to, pozbierałam szyszki, które będą mi potrzebne do rozłożenia pod borówkę amerykańską. Popatrzyłam także…
Z naszych wypraw rzadko wracamy do domu z pustymi rękami. Z Bośni przywieźliśmy kilka pamiątek o dużym znaczeniu, m.in. dywan, dżezwę, gobelinową poduszkę, tureckie szklanki.
W sobotę jedziemy na duży targ za miastem. Dzikość miejsca powoduje niemały zawrót głowy i przypomina mi Warzazat – miasto w środkowym Maroku. Kupujemy owczy i bardzo pierwotny ser…
Ludowe bośniackie wzory, które w całym swoim folklorystycznym stylu nierozerwalnie łączą się w bogate i barwne akcenty kwiatowe – głównie różane. W końcu to właśnie one były najczęściej haftowane…
Czułam i liczyłam na to, że w Bośni i Hercegowinie będą takie miejsca, które przypomną nam nasze wielokrotne wyprawy do Maroka. Jakby nie było jest to najbardziej egzotyczna część…
Już od pierwszego dnia jestem oczarowana tradycyjnymi, bośniackimi dywanami. Urzekły mnie: mocne kolory, odważne połączenia różu i czerwieni oraz charakterystyczne wzory.
Orientalny, składany stolik – nogi pod tacę. Wykonany ręcznie przez marokańskiego rzemieślnika. Drzewo egzotyczne – cedrowe. Oryginalny mebel o wyjątkowym stylu. Dostępny w sklepie: Fire of Love.
Pierwszej nocy spałam bardzo dobrze. Dla mnie to kolejna nowość, bo ja nie potrafię dobrze spać w nowym miejscu, innym łóżku. A tu proszę – taka miła niespodzianka!
Słuchamy LP3. Właśnie leci panna Janka, więc to zdjęcie jak najbardziej pasuje. W pokoju panny Janki drżą szyby i firanki Jak w szale tam stale gramofon gra Albowiem…
I po balu, panno Lalu. No ale karnawał nadal trwa. Może pantofelki gdzieś jeszcze zatańczą? Chociażby na domówce. Gramofon i płyty czekają. Chętni też się znajdą (uśmiech).
Muszę powiedzieć, że mam szczęście do firmy Bally. Udało mi się upolować drugie buty tej znakomitej firmy. Co więcej? – jest to ten sam model. Różnią się tylko…
Na moim blogu nic mnie nie ogranicza. Co więcej: lubię ten zlepek zdjęć. Faktur, kolorów i deseni. I chwil. Fragmenty, kadry, ulubione wyrywki. Po prostu celebruję życie i…
Nawet nie sądziłam, że szukanie i pozyskiwanie czarnych płyt będzie takie frapujące. I ten moment, gdy przychodzi przesyłka z epokową płytą. A potem długo trzymam w dłoniach wielką,…