Tag: beslowlyPage 4 of 7
Piecyk dogasa. Dzień dobiega końca. Dziś posadziłam pory, rzepę i pietruszkę. W drodze do domu myślę o tym, że w skrzynce czeka na nas list ze Szczecina. Wyczekiwana…
Miedziany garnek, cicho buchający ogień i powietrze przesycone wiosennym deszczem. Och, mało jest rzeczy lepszych od gorącego kakao.
Urwać kawałek chleba i stuknąć się szklaneczką węgierskiego wina. Bez rozmów i polemik. Ale z uśmiechem jasnym jak ten dzień. Chodzi o to, aby codziennie dążyć ku lepszemu….
Już za chwilę ta fikuśna, neapolitańska kawiarka znajdzie się w moim sklepiku. Więcej tego modelu już nie posiadam, więc kto pierwszy ten… (uśmiech).
Ten, kto nie zjadł piętki własnego chleba z prawdziwym masłem, nie wie, co to za smak. Jakie to wielkie szczęście!
Dąb szypułkowy i kubek w duże grochy. Ze starego pnia wyrasta wiele równorzędnych konarów. Nowe gałęzie pną się ku górze i coraz bardziej okalają stare drzewo. Czekam na…
W przerwie między grabieniem i zbieraniem suchych gałęzi, smażyliśmy na ogniu placki gryczane z dużą ilością papryki chili. Smak ich zapamiętam na długo.
Niby jeszcze zima, ale człowiek już rwie się do ogrodu, do ziemi. A po pracy była kawa i piernik z miodem. Wszystko smakowało wybornie.
Uwaga! Przez najbliższy tydzień darmowa dostawa magazynu beslowly. Nie można łączyć z innymi rzeczami. Dotyczy tylko przesyłek krajowych. Podczas składania zamówienia proszę wpisać kod kuponu: free. Następnie w…
Neapolitańska kawiarka została sprzedana… i już wysłana. Ale może się jeszcze taka trafić, więc bądźcie czujni. PS Jutro będzie coś nowego w sklepiku.
Pozostaje nam czekać i marzyć o kolejnej włoskiej wyprawie. Czekamy także aż ponownie zasiądziemy przy ulubionym winie z czarnym kogutkiem (Gallo Nero). To oficjalny symbol wina Chianti Classico.
Kawa w domu to najlepsza kawa. Czasem zdarzają się wyjątki (szczególnie w Bolonii), ale i tak nie ma ich zbyt dużo. To samo tyczy się chleba, ciasta i…
Nasz wakacyjny dom był klimatyczny, stylowy i pełen włoskich antyków. Mieliśmy do dyspozycji część małego domu z ogródkiem. To był istny luksus, bo przecież mieszkaliśmy w centrum Sieny.
Lubimy pić kawę w plenerze. Najbardziej na plaży, ale w lesie lub na ładnej łące też jest bardzo przyjemnie.
Nasz magazyn „be slowly” żyje już swoim życiem. A Twój?
Radość z dokończonej pracy. Radość z każdego zamówienia i nadzieja, że znów pozwolicie nam iść dalej.
Specjalnie dla Was krótki film o tym, jak wyglądał druk magazynu „be slowly”. Gorąco zapraszam!
Wracam do końcówki czerwca, która była naprawdę szalona. Pojechaliśmy do Karkowa na 48h. Wszystko po to, aby być przy druku naszego nowego tytułu. Nie powiem, było to naprawdę…
Kadzidło i biała świeczka w glinianej doniczce. Dekoracja prosta i szybka. Nastrój zapewniony.
Skórka z bio pomarańczy, kawałek rozmarynu i dobry wermut. Najlepszy aperitif pod słońcem.
Wróciłam. Jestem… i już nie zamierzam robić takich długich przerw w publikowaniu zdjęć. Tyle się działo, ale o tym przy wolnej chwili.
Rowery Bianchi są tradycyjnie malowane na turkusowy kolor „Celeste”. Jest nawet legenda, która głosi, że jest to kolor nieba nad Mediolanem. Włosi do wszystkiego, co włoskie mają odpowiednią…