Tag: BałkanyPage 6 of 19

{bosanska kuća}

{kotlić}

W garnku na ogniu długo gotuje się bosanska mućkalica z cielęciny. 

{glineni bokal}

{chleb na żarze}

Mamy dostęp do bardzo dobrej mąki, mamy miejsce na ognisko, więc z powodzeniem pieczemy chleb na żarze. Myślę, że nawet Francis Mallmann byłby zachwycony.

{divlji beli luk}

Twaróg (svježi sir) prosto z targu i dziki czosnek, który w Bośni i Hercegowinie można zbierać na własny użytek. W górach, gdzie jest chłodniej nadal kwitnie i jest…

{pečene paprike}

Proste czynności nabierają znacznie głębszego sensu, gdy dostrzegamy wpływ naszej energii życiowej na pożywienie.

{Livno}

Miasteczko położone jest raptem 80 km od Makarskiej, więc tu dociera raczej wytrawny turysta, bo reszta pędzi do chorwackiego kurortu.  

{grillowane żółte papryki}

Duży ogród i kamienny grill chcemy wykorzystać jak najlepiej, dlatego codziennie mamy danie z ognia.

{Studenci}

Kamienny i prosty basen przypomniał mi kadry z filmu „Ukryte pragnienia” z 1996 roku w reżyserii Bernarda Bertolucciego.

{domaće krofne}

Herbata turecka i przepyszne krofne od baka. Taka słodka niespodzianka nam się trafiła.

{turska kafa}

Duża dżezwa na dwa kubki, kawałek orzechowca i przystanek w Parku Narodowym Una.

{cabin}

Rzekę Una słychać nawet przy zamkniętych oknach. Przyroda tworzy nam cudowną muzykę, najpiękniejsze pejzaże dźwiękowe.

{stary młyn}

{ljetna bašta}

Nasz wakacyjny ogród tonie w zieleni. Tuż obok płynie rzeka Una.

{KOD ZOR-ki}

{kuvanje na vatri}

Jeden ogień pod kociołkiem, drugi na ćevapi. Ognia nie gasimy!

{stari mlin}

W starym młynie życie już nie płynie, ale piekarska wizyta złożona.

{taras}

{Bajra – mesnica}

A na stole pierwsze ćevapi od Bajra, czyli travnickie.

{kotlić}

Nie ma odpowiednio długiej łychy, ale jest kijaszek.

{oaza}

Tu ptaki śpiewają cały dzień i całą noc. I nie są to tylko słowiki.    

{svadbarski kupus}

Wprost z dębowej beczki na przednówek. Syte danie na bazie własnej kapusty kiszonej.

{pozostałości po…}

{demli}

Każdego dnia od wczesnych godzin rannych, aż do nocy można wstąpić na szklaneczkę tureckiej herbaty do pobliskiego czajchanu.

{karawanseraj}

{Halka}

Miejsce zupełnie poza czasem (mierząc dzisiejszymi standardami). Małe, ciche, słodkie i staromodne. Istna kapsuła czasu. Piłam tu najprawdziwszą bozę (turska boza od proso) i jadłam smażone ciastko halka. Nigdy nie…

{Ochryda}

{spanać}

Zachwycająca jakość po każdy nawet najmniejszy listek szpinaku.

{kafanski}

Wnętrza starych kafan mogłabym fotografować bez końca.

{Struga}

{vezenka}

Największym zaskoczeniem okazała się macedońska papryka – vezenka. Papryka tej odmiany jest czerwona, prążkowana, w smaku przyjemnie słodka lub ostra. Idealna do pieczenia w popiele.

{być w drodze}

Ta podróż wypełniona była po brzegi: światłem, słońcem i radością. Dobrostanem wszelakim.

{Kruševo}

{stare drzwi}

Podróże w nieznane, a pomiędzy nimi drzwi, które otwierają dla nas dobrzy ludzie.

{u kafanu}

Miętówka, konfitura i rakija, czyli jedna z najstarszych kafan w Serbii.