Page 136 of 153

{Zorki Factory}

{sweet lane}

Niektóre uliczki ozdabiają girlandy z małymi żaróweczkami. Są rozwieszone od budynku do budynku i pod wieczór tworzą cudowny i bardzo romantyczny nastrój.

{part of map}

{roman shades}

Bardzo lubię włoskie światło, więc podczas spacerów szukałam niezwykłej gry światła i cieni.

{ruffle trench}

{journey time}

Po każdej podróży pozostaje jedna rzecz nie do zgubienia – wspomnienia. Wciąż segreguję zdjęcia i przypominają mi się te wszystkie dni. Nawet teraz, gdy piszę te słowa widzę…

{vintage shop}

{siesta}

{cyclist}

{Roma}

Donoszę, że mapa Rzymu jest gotowa. Lada dzień będzie w sprzedaży. Chętnych odsyłam na stronę Zorki Factory.

{1}

{branzino}

Zatrzymuję się przed Pescheria Brunelli przy Via Drapperie i widzę, że po świeżego brancina ustawia się kolejka. Rwetes od rana. Nic dziwnego. Brancin zwany także labraksem jest przepyszną…

{bar}

{Pablo Picasso & me}

Jego znakiem rozpoznawczym była niewątpliwie pasiasta koszulka. Trzeba przyznać, że w tym ubiorze wielki Pablo Picasso wyglądał dość powściągliwie. Tak jakby klasyczne bretońskie paski łagodziły temperament południowca (uśmiech)….

{bread&wine}

{simple taste}

{food from farm}

Pod wieczór zasiadamy przy drewnianym stole. Obieramy świeży groszek i kontemplujemy dzień, który chyli się ku końcowi. Rozmowę umila wyśmienite lokalne wino. Kroimy chleb i degustujemy ekologiczny ser…

{Bologna: La Rossa}

Stoję na tyłach księgarni, która mieści się pod ogromnymi arkadami. Jest tu uliczny antykwariusz, handlujący starymi i używanymi książkami. Świetne miejsce, cudowna atmosfera i oczywiście wspaniały wybór książek….

{’O Fiore Mio}

{Liquirizia di calabria}

Cukierki jednoskładnikowe. Bez cukru, barwników, syropu glukozowo- fruktozowego. Tylko korzeń lukrecji. Najlepsze pastylki na suchość i ból gardła. Zawsze mam je przy sobie. No i te opakowania, niezmienione…

{Cafe de Paris, Bologna}

{my new shoes}

Baleriny – stylowe kapcie. Zawsze pozwalają ulżyć stopom i pasują do wszystkiego. Uwielbiam je! Moja garderoba bez lekkich balerinek byłaby niekompletna. Od dłuższego czasu szukałam czarnych. Znalazłam w…

{66 Bottega}

Cudowne i bardzo osobliwe miejsce. Pełne vintage’owych przedmiotów i pozostałości z przeszłości. Miejsce wyjątkowej starzyzny i gratów w wielkim stylu. Nie obejdzie się bez polecenia tego adresu. Gdzie…

{Via Farini}

{Tailor’s}

{eat pizza!}

{Menabrea}

We Włoszech lubimy piwo Menabrea. Lekkie, nieprzekombinowane, orzeźwiające. Podobno smak zawdzięcza wodzie Lauretańskiej. Jedno jest pewne. Po całym dniu zwiedzania nic tak nie gasi pragnienia jak włoski lager…

{small is beautiful}

Mała torebka z pracowni Mandel wzbudza zainteresowanie. Będąc w Bolonii widziałam, że kilka kobiet zerkało na nią. Nie powiem… miłe to uczucie.

{Meet Bologna}

Mapa Bolonii. Najbliższa sercu z oferty Map Zorki. Tworzyła i zapisywała się na żywo. Krok po kroku. Miejsce po miejscu. Odhaczaliśmy, zakreślaliśmy i nanosiliśmy kolejne miejsca pod hasłem:…

{Pecorino}

Zakupy w markecie są proste, szybkie i samoobsługowe. Nikt do nas nie zagada, więc spokojnie można unikać jakiegokolwiek kontaktu. Niewiele się różną od stacji benzynowej. Wszędzie wyglądają tak…

{artichoke}

Na targu poznaje się ludzi, dobrych sprzedawców i samego siebie. Może to dziwne, ale taka jest prawda. Trzeba się przełamać, mówić, wdrożyć i poczuć przynajmniej trochę jak miejscowi….

{before supper}

W Bolonii niektóre restauracje otwiera się tylko w porze kolacji. Znamy już ten zwyczaj z Francji, więc spodziewaliśmy się tego. Niemniej warto poczekać i pod wieczór wybrać się…

{moka pot}

Bardzo lubię to zdjęcie, dlatego musi tu być.

{Bologna}

{trend: trench}

Jeden z zestawów z mojej walizki. Delikatny sweter z kaszmirem i trench z żabotem. Dobrze, że zabrałam lekki płaszcz. Ranki w Bolonii są chłodne i rześkie. Dopiero koło…