Page 127 of 153

{softness}

Większość z Was wie, że moja miłość do wełny nie jest niczym nowym. Pisałam o tym niejednokrotnie, chociażby na łamach naszych książek (patrz: numer 6 „Piękna codzienność”, art….

{postcard I „Wild wool”}

{nature}

{meee, meee, meeeeee…}

{Wild boho}

Kulisy sesji zdjęciowej dla Dreamcatcher by Paula Glanc. W roli głównej bardzo gruby wełniany sweter ozdobiony frędzlami. Styl boho. Wyrób ręczny, produkt ekskluzywny. Dzięki starannie dobranej wełnie sweter…

{postcard II „Wild wool”}

Lubię podnosić poprzeczkę, wymyślać nowe, wybiegać poza plan. Dlatego do sesji zdjęciowej dla firmy Dreamcatcher postanowiłam poszukać owiec. Łatwo nie było, ale dopięłam swego… i znalazłam urocze stadko…

{dark corner}

Szykuję klimat i nastrój, który jutro połączę z sesją zdjęciową „Wild wool” dla firmy Dreamcatcher.

{broken beauty}

{wild bunch}

{Bosy/Barefoot}

Bosy siedzi w cieniu bramy. Podnosi wzrok i patrzy gdzieś daleko. Ubrany jest w szerokie spodnie i lnianą koszulę. Ma kruczoczarne włosy i jeszcze ciemniejsze oczy. Bałkański typ…

{wild lanterns}

{pottery}

Barwy ziemi. Proste wykończenie i ta naturalność… pierwotność. Zrezygnowano z dodatkowych zdobień. Ukazano pracę ludzkich rąk. Piękna ceramika inspirowana naturą. Żadnej serii, kolekcji, powtarzalności. Każda rzecz inna. Nie…

{indian summer}

Powoli dochodzę do porządku w zdjęciach. Odkrywam kadry, których we wrześniu nawet nie miałam czasu obejrzeć. Jak widać na wszystko musi przyjść pora.

{Tartine bread}

{na Benesza i nie tylko}

Gdzie jak gdzie, ale w w dolinie potoku Babica, czyli w Bochni starych zaułków nie brakuje. Miasto ma bardzo ciekawy układ urbanistyczny. Są tutaj naprawdę piękne budynki. Nierzadko…

{before night falls}

Ja wiem, że to zdjęcie jest słabe. Nawet bardzo słabe. Zdecydowanie zbyt niskoczuły film na ekspozycję wieczorną. Pal sześć! Dla mnie to zdjęcie jest bardzo ważne i cenne,…

{shoemaker}

W weekend zabiorę Was na mały i bardzo klimatyczny spacer po Bochni. Bocheńskie zaułki już chcą wpisu. Ktoś jeszcze chce?

{cozy place, good for the weekend}

Tydzień przeleciał. Był pracowity, ale słońca nie brakowało, więc była energia do działania. Trzeba przyznać, że pogoda była przepiękna. Och, gdyby tak mogło być jeszcze… i jeszcze. Najlepiej…

{cozy moments at my home}

Przyjemna chwila z kosmetykami Alba 1913. Na sofie: kawa, książka, gazeta i ciepły koc. Miękkie poduchy i jasne światło, które wypełnia mój dom.

{Face Discovery Kit}

Apteczne bursztynowe butelki, piękne logo i wszystko dopracowane w najmniejszym szczególe. Zestaw zawiera miniaturowe kosmetyki, które śmiało zmieszczą się w jednej kosmetyczce! Pojemności są tak dobrze dostosowane, że…

{Bourbon Rose by Soyoosh}

Zapraszam na kulisy sesji zdjęciowej dla polskiej firmy Soyoosh. Nie byłabym sobą, gdybym w stylizacjach nie przemyciła pozostałość z minionej epoki. Nuta dekadencji, szczypta romantyzmu i bardzo stonowana…

{Soy Wax Candle by Soyoosh}

Dla zapachu Pax zaaranżowałem bardzo prostą stylizację. Świece występuje w trzech rozmiarach (120, 180, 400 ml). Ważna informacja dla miłośników ekologii – świece wykonane są tylko z naturalnych…

{Golden Hour, room spray by Soyoosh}

Bardzo przyjemnie mi się fotografowało takie ładne opakowania. Do każdego zapachu dobierałam odpowiednią stylizację. Kolekcja Golden Hour powstała w miękkim, popołudniowym świetle w otoczeniu złotych i ciepłych przedmiotów.

{Rich Body Butter – Alba 1913}

Wolę masła od balsamów. Są zdecydowanie bardziej odżywcze i szybko przynoszą efekty. Miałam już różne. Lepsze i gorsze. Myślałam, że już nic nowego w tym temacie nie znajdę….

{caffetteria}

{shot by shot}

Wakacje. Ulubiona kawiarnia w Cagliari na Sardynii. Przy barze rozgardiasz i rwetes. Sami włosi, mieszkańcy stolicy. Wszyscy piją espresso. Wszyscy mają piękne buty. Wszyscy głośno mówią. Na stojąco…

{50}

W niedzielę na instagramowym liczniku wybiło 50 000. Raz jeszcze dziękuję Wam, że jesteście ze mną. Dziękuję, że w dobie tak wielu pięknych stron i profili macie dla…

{holiday wardrobe}

O ile człowiek jest lżejszy i szczęśliwszy, gdy może chodzić w krótkich spodenkach, rozkloszowanej sukience i delikatnym kaszmirowym sweterku. Wciąż tkwię w wakacyjnych nastrojach. Dobrze mi z tym.

{palm tree}

Nawet nie przypuszczałam, że na Sardynii będzie taka wspaniała roślinność. Na dobre utkwiło mi w pamięci klika palmowych oaz, gdzie spędziliśmy trochę więcej czasu niż planowaliśmy.

{cameriere}

Analog, cyfrówka i jeszcze aparat w telefonie. Czasem nie wiadomo za co złapać, gdy trzeba szybko zrobić zdjęcie.

{the pastel city}

Za każdym razem, gdy przechodziłam koło tej kamienicy to musiałam się na chwilę zatrzymać. Patrzyłam na zamknięte lub otwarte okiennice. Liczyłam, że ktoś się pojawi w oknie.

{men’s shop}

Mam już wywołane i zeskanowane filmy z wakacji. Coś czuję, że w weekend będę się zatracać w czarno-białych kadrach. Przejrzałam z grubsza stykówki i kilka klatek wywołało szybsze…

{for her and for him}

Męska woda kolońska i mój ulubiony naszyjnik – Konstelacja z pracowni Mollie. Układ gwiazd dobierany jest do znaku zodiaku. Naszyjnik występuje w wersji srebrnej i złotej.

{phone}

Spójrzcie na ten retro neon. Świetny jest, prawda? Zresztą cała kamienica budzi zachwyt. Uwielbiam Włochy za to, że każdy region ma coś nowego do zaoferowania. Jakże inna jest…

{slow travel 1}