Tag: ZorkiPage 1 of 7

{autumn coffee}

Wszystko zostawić w spokoju… i zajmować się tylko naszym życiem. I ponownie zrobić krok ku wolności od znanego. Piszę to dla siebie, aby nie zapomnieć. A teraz kawa. 

{forest coffee}

{pora na kawę}

Pora wsypać ziarna kawy do albańskiego młynka, porządnie zmielić… i zaparzyć. Niech las poczuje ten zapach!

{odyseja}

Podczas prawdziwej podróży, takiej odkrywczej i takiej, która odbyła się z potrzeby duszy, człowiek łagodnieje.

{w kontekście wdzięczności…}

Noś wdzięczność jak płaszcz, a ona nakarmi ciebie i jeszcze innych, i każdy zakątek życia.

{k’cana sol}

Następny dzień, kolejna lekcja. I wielka radość, bo wszystko to, czego nauczyliśmy się w tym czasie jest naszym bogactwem i pozwali nam rozbudować warsztaty, które prowadzimy na skansenie….

{w metalowym}

Jeden z ulubionych sklepów Zorkiego. Zaglądał tu kilka razy… i w końcu wybrał – łopatkę do wybierania popiołu i szczypce do sača. 

{slowfood.mk}

Tradycyjna i rodzinna specjalność, czyli lepinja z oliwą z oliwek i  k’cana sol (tłuczona sól), którą sami przygotowaliśmy pod bacznym okiem Mistrza Stevche. Jakość tych trzech składników tak wysoka,…

{k’cana sol}

Nawet w najśmielszych marzeniach nie spodziewałam się tak pięknego przyjęcia przez macedońskiego ambasadora ruchu Slow Food, który nie zwlekając nauczył nas tradycyjnego przepisu na macedońską „k’cana sol”. Ochoczo i…

{selo}

Witaj Macedonio – bałkańska kraino! Co dobrego nam przyniesiesz? Lato czy może jesień?

{JC}

Ulubiona plaża Jacques Cousteau. Nie dziwi nic!

{after the picnic}

{crno-bijelo}

Kiedy fotografujesz to patrzysz dwa razy.

{skaut tourist chairs}

{piknik}

Jedna z piękniejszych miejscówek na piknik. Piękna, a co najważniejsze wciąż dzika plaża. Było tu dość grecko… i dość dziko. W oddali słychać było przytłumiony ryk ośli.

{chlebki}

Formowanie okrągłych chlebków to czynność bardzo relaksująca.

{blagodarim}

Najpiękniejsze i najmocniejsze podziękowania podczas festiwalu od naszego prijatelja z Bałkanów.

{kawa nad miastem}

Bardzo lubię to zdjęcie. Jest mocno naznaczone atmosferą miejsca… i czasu.

{pierwsza kawa}

Zanim ruszymy w miasto, zanim znajdziemy kawiarnię, w której moglibyśmy przesiedzieć pół życia, zaparzymy porządną dżezwę (cezve) na tarasie naszego wakacyjnego domu.

{przystanek}

Kawa w podróży. Oczywiście z ziarenkiem kardamonu, który jest cudowną przyprawa i lekarstwem. Tym bardziej, że połączenie właściwości kardamonu i kawy wypada bardzo korzystnie.

{pizza day}

{w oczekiwaniu}

Tak aby nie przegapić, dostrzec i pamiętać wszelkie znaki. Żyć chwilą, żyć uważnie… A teraz już można wypatrywać wiosny.

{wool&coffee}

Zapach kawy wzbudza w nas pragnienie. Ale nie każda kawa tak pachnie.

{czas na kawę}

Tajemnica szczęśliwych dni tkwi w myśleniu. Energia myśli kreuje rzeczywistość. Podąża za uwagą.

{piknik}

Ser halloumi pieczony w żarze na żeliwnej patelni. Do tego kromka chleba na zakwasie i szklaneczka wina. Zestaw idealny!

{nasz dzień}

Wiem, że żadne inne miejsce na obchodzenie rocznicy nie będzie lepsze niż plaża tuż przy samym klifie. Ciąg dalszy naszego święta.

{explore}

{piknik}

Uczta rybna w Pačir  – frajda i dobra zabawa. No i oczywiście hit programu, czyli jeden z bałkańskich przysmaków – smażone girice. Do sytka!

{przy piecu}

Trwa wypiek chleba pasterskiego. A na stole nowy produkt – zabutelkowany tradycyjny napój południowych Słowian, czyli boza inaczej buza.

{kolaż piknikowy}

{my Zorki}

Przeglądam zdjęcia i znajduję tyle fajnych i wesołych ujęć z pikniku nad rzeką we wsi Pačir. 

{makaron ogrodnika}

To jest prawdziwe comfort food, bo tu dochodzi spora wartość własnych warzyw i ziół.

{idi po ranac!}

Plecak to plecak. Dużo pomieści i dużo przyniesie pyszności prosto z targu.

{09.04.23}

Dla Sebastiana Třebíč to miasto znane i bardzo sentymentalne. Odpowiedź kryje się w dzieciństwie i wakacyjnych wyjazdach do taty, który tu pracował. Po dziś dzień pamięta smak oranżady limo wraz z…

{grow your own}

Pogoda znakomita. Ponad 10 stopni na plusie. Końcówka kwadry liścia. Na specjalnie przyszykowanej grządce siejemy prastary groch. Z poszanowaniem dla każdego nawet najmniejszego ziarna. Grządka roślin motylkowych jest…