Tag: slowfoodPage 2 of 22
Łakniemy smaków najprostszych, dni spokojnych, niespiesznych chwil przy długim stole.
W tym roku bardzo nam się udała uprawa cebuli. Wszystko dlatego, że mieliśmy: dobre i mocne cebulki dymki, które przywieźliśmy z Serbii i lepiej przygotowaną ziemię.
Z miłości do chleba. Zaczęło się wszystko…
Nawet sama Matka Natura pokazuje nam, że skoro tak lubimy paprykę, to mamy ją uprawiać. Mimo bardzo ciężkiego sezonu (zbyt zimny i deszczowy sierpień) – papryki rosły, uzyskały intensywny, żywy…
W połowie października znalazłam dojrzałam truskawkę. Co za radość, co za smak! Natura zawsze nas czymś zaskoczy. Oczywiście taka miła niespodzianka warta jest wpisu.
Pora zbierać kolorową fasolę i sadzić zimową cebulę. Muszę także zasiać poplon. Czemu zrobiło się tak zimno?
Nasza (nie)zwykłość. Zarabiać chlebem na chleb.
Jedzenie nas łączy. Stół nas łączy. Ten prosty mebel zawsze rozwijał naszą przyjaźń. Tak było od samego początku. To właśnie przy stole doświadczamy tylu radości i wzruszeń wszelakich. Film:…
W menu piknikowym nie zabrakło szybkich przekąsek z ognia: grillowany ser z rokitnikiem, pieczona papryka oraz pane carasau. Do tego ajwar, rukola i pomidorki z ogrodu.
Nasza boza okazała się najlepszym napojem. Każdy kto próbował, powiedział, że nic tak nie gasi pragnienia. Dzień dobiega końca. Czas wracać na kolację do naszego przytulnego lokum nad…
Jeszcze przez chwilę stąpamy po śladach tego innego świata, o którym nikt głośno nie mówi.
Trochę trzeba było wysiłku i pomyślunku, żeby odtworzyć scenę sprzed wieków, ale udało się! I dziś mogę powiedzieć, że to były najdłuższe trzy miesiące w moim życiu. Tu…
Z inicjatywy mojej i koleżanek ze skansenu odbyło się święto słowiańskiego podpłomyka pod nazwą „Od ziarenka do podpłomyka”. Impreza wyszła rewelacyjnie i już została wpisane na następny rok.
Podczas Święta Plonów poza średniowieczną kuchnią można było podziwiać rzemieślników przy pracy oraz wziąć udział w obrzędach i warsztatach. Warzyliśmy sól, wędziliśmy ryby, młócimy zboże cepami. Było czarująco!…
Słowiańskim chlebem (kołaczem) powitaliśmy Święto Plonów. W przekazach z XII wieku kołacz opisywany był jako kolosalny bochen. Nasz miał ponad trzy kilo i pięknie prezentował się na drewnianej…
Satarasz – warzywne leczo. Wciąż gotuje potrawy, które poznałam podczas naszej bałkańskiej wyprawy. Pożywienie kształtuje nas i przywodzi wspomnienia. To nic innego, jak pamięć smaków na podniebieniu.
Uczta rybna w Pačir – frajda i dobra zabawa. No i oczywiście hit programu, czyli jeden z bałkańskich przysmaków – smażone girice. Do sytka!
Uwielbiam fotografować ten kącik. Ten nasz kram. DARzę miłością to miejsce.
Wrzesień to śliwki i placki. I inne dobroci w ramach wymiany sąsiedzkiej.
Pizza na bardzo cienkim spodzie – z tego, co znalazłam w ogrodzie.
Z pamiętnika ogrodnika. Dnia 31 sierpnia zerwałam ostatnie borówki amerykańskie, które w tym roku były wyjątkowo duże i słodkie. Z wdzięcznością żegnam ciemnoniebieskie kuleczki.
Obozowisko bez porządnego czajnika – to nie obozowisko. Czajnik musi być zawsze na ogniu.
Zapach poziomek wzbudza w nas pragnienie. Pora zasiąść do kolacji. Powietrze już inne, wieczory już chłodne. Ale sierpień był dla nas bardzo, bardzo długi. I bardzo dobry.
Jesteśmy pożyteczni. Pieczemy chleb! I to sprawia nam radość wielką.
W oparciu o przepis z książki „Kuchnia Słowian. O żywności, potrawach i nie tylko” poczyniłam kołacza na miodzie. Jest to typowe ciasto obrzędowe spożywane przez Słowian w trakcie uroczystości okolicznościowych,…
Buza delikatnie buzuje zarówno w butelkach, jak i podczas konsumpcji na skutek dodatku drożdży. Ten tradycyjny i „żywy”napój na dobre wszedł do oferty Kramu Dar.
Trudno jest patrzeć na chleb i nie zachwycić się. To samo dotyczy całego procesu pieczenia. Każdego dnia zachwyt i ukłon w stronę tradycji.
Ile mleka – tyle sera. Oto mój najmniejszy ser zwarowy z dodatkiem serbskiej papryki z Martonoš.
Oto nasz flagowy produkt – chleb pasterski. W ostatnim czasie codziennie wałkowany i pieczony w piecu chlebowym.
Dzisiaj śledź – to po prostu ryba. A kiedyś śledź był walutą. Był także srebrem morza, szynką morza i królem postu. Śledź w kulturze polskiej obecny jest od dawna…
A po tych wszystkich słodkościach, przyszła pora na konkretne danie. Słowiański gulasz (gjuwecz) z warzywami korzeniowymi. Gotowany przez całą noc w piecu chlebowym. Do tego oczywiście tradycyjny podpłomyk. Na…