Tag: ceramicPage 2 of 3
Jednym z ulubionych zapachów lata jest ten, który mogę poczuć zrywając poziomki rosnące pod jabłonią.
Glina, z jakiej ten dzban został utworzony, już wyschła i stwardniała, ale pod twardą skorupą jest ta pewna delikatność i kruchość.
Za każdym razem gdy tu jestem, uświadamiam sobie, ile pięknych chwil zapisuje w pamiętniku serca.
Moi mali pomocnicy. Nasi Bracia Mniejsi. Zapylają kwiaty, regulują liczebność owadów i jeszcze zasiewają lub przenoszą nasiona roślin. Podziwiam je. I nie zapominam, że my natury jesteśmy malutcy….
Kącik ogrodnika. Nic wielkiego, ale moje oczy i dusza miłują wszystkie naturalne materiały. Glinę, kamionkę, ceramikę, drewno.
Pierwszy zwiastun wiosny w postaci wierzbowych kotków gości na moim stole. Bardzo je lubię.
Kawa się parzy. Dzień przemija. Jak wszystko… Myślę o każdej z Was z czułością. Wszystkiego najlepszego dziewczyny! Jesteście piękne, wspaniałe i silne. Zdrawiam Was z głębi serca.
W kuchni znalazłam koszyk rozrostowy. Włożyłam do niego nasz chleb i nakryłam do stołu. Śniadania jemy przy długim drewnianym stole z ławami, który stoi w izbie głównej. Przyjemne…
Prostota pociąga za sobą spokój, który jest według mnie ważniejszy od doskonałości. Nie muszę mieć wszystkiego. Wolę mieć czas.
W miarę, jak zbliża się godzina jedenasta ogarnia nas coraz większe zainteresowanie kawą. Właściwie – tylko kawą (uśmiech). Reszta musi poczekać.
Fajnie jest podróżować z własnym kubkiem. I nie tylko kubkiem (uśmiech).
Metalowy filtr do parzenia kawy lub herbaty. Wzór wynaleziony i opatentowany przez Melittę Betnz z Drezna w 1910 roku. Jedyna sztuka! Nadal dostępna na stronie Fire of Love….
By poczuć bogactwo doznań i dobrze rozpocząć dzień, konieczna jest uważność. Bo szczęściem jest nawet ta chwila. Ulubiony kubek na piecu czy kilka promieni słońca na drewnianej podłodze.
Popołudnie. Słońce dogasa. W żeliwnym imbryku parzy się pędowa herbata. Dwie japońskie czarki czekają na rozlanie naparu.
Ostry smak soli w powietrzu. Ale wiatru nie było, nic się nie poruszało. Tak jakby wyczerpały się, skończyły się wszystkie wiatry tej zimy.
Pora przygotować zagoniki pod warzywa ozime. Musimy także zawalczyć o lepszą jakość gleby i jej żyzność – zwłaszcza tam, gdzie jest najbardziej uboga.
Łapię takie chwile, które wypełniają dobre dni. Pracujemy nad sobą i zdobywamy umiejętności jeszcze mocniejszego bycia tu i teraz. Zauważam znacznie więcej dobra, które przyjmuję z ogromną wdzięcznością….
W marcu przeprowadziłam siew pomidorów rosyjskich. Stara, ekologiczna i bardzo plenna odmiana. Doniczki trzymałam w domu w pobliżu światła dziennego. Rosły przez 1,5 miesiąca. Teraz moje pomidory poszły…
Kończę rozsady. Wszystkie młode siewki (oprócz ogórków i pomidorów) poszły już do gruntu lub do podwyższonych grządek. Muszę przyznać, że w glinianych i nieco większych doniczkach otrzymałam mocniejsze…
Lubię przepisy, które powstają z własnych smaków na podniebieniu i tego, co mam w lodówce. Kluczowe w tym przepisie jest użycie dobrych sardynek w oliwie z oliwek. Takich,…
Dziś już nie mam siły, ale jutro podam Wam znakomity przepis na kresowe bliny.
Sery na deser. Wszystkie z surowego mleka. Im stare tym lepsze, bo dobry smak dojrzewa powoli.
Fajansowa misa i przepiękny widelczyk do serwowania sardynek.