Tag: vintagePage 5 of 27
Skarpety jak królicze uszy i cud poranka.
Co za kolory, prawda? Energetyczne, ale lekko stonowane. Jesienią barwy grają pierwsze skrzypce w przeróżnych stylizacjach. Szal dostępny w sklepie: Fire of Love.
Czasem pokazuję rzeczy już niedostępne. Po co? Chodzi głównie o zapis, gdyż najprawdopodobniej nie znajdę już takiego paska, więc pamięć stylu i wzoru zatrzymuję poprzez kadr.
Świetna, męska koszula z folkowym i subtelnym haftem. Stan vintage: bardzo dobry. Dostępna w sklepie Fire of Love. Gdyby była mniejsza, koszula byłaby moja.
Metalowy filtr do parzenia kawy lub herbaty. Wzór wynaleziony i opatentowany przez Melittę Betnz z Drezna w 1910 roku. Jedyna sztuka! Nadal dostępna na stronie Fire of Love….
Fajne rzeczy znajdują fajne, nowe domy. Jak ja to mówię: nawet przedmiot musi mieć w życiu szczęście.
Dwie, retro menażki do wzięcia. Niezastąpione na biwaku, pikniku lub podczas małych lub dużych wypraw. Chętnych odsyłam do sklepu Fire of Love.
Powiedzenie „życie jest podróżą” wydaje mi się być jeszcze bardziej prawdziwe. Teraz, gdy na dobre zmieniłam swoje życie odkryłam najpiękniejszą podróż w głąb siebie.
To jest najbardziej urocza kuchenka spirytusowa w aktualnej ofercie sklepu Fire Of Love. Sama używam podobnej, gdy jestem na działce, ale moja nie jest tak pięknie zachowana. Polecam…
Życie takie jak ten dzień… i serce gorące. Praktykowanie podtrzymywania tego płomienia sprawia, że odzywa się nasz wewnętrzny głos, który przynosi spokój i dobroć.
Zapach kwiatów snuł się poprzez drzwi stodoły i zapraszał do środka. Nad ranem nie było już Gości, ale wciąż był tu dobry duch, który nie opuścił miejsca.
Dwadzieścia krzeseł. Każde inne, każdziutkie piękne, z własną historią. Trochę jak my, bo przecież każdy ma określoną drogę w życiu. A wesele? No, wesele było wielką radością.
Ostatni nabytek to: żeliwna patelnia do smażenia duńskich pączków ebelskiver. Jest tak fajna i ułatwiająca pracę, że zabraliśmy ją nawet na ostatni wyjazd. Oprócz smażenia pączków przyda się także…
Zaczynamy nowy projekt, który śmiało można zakatalogować pod hasłem: kamping w stylu retro. Tym razem nie działamy sami. Jest to udział kilku osób o podobnych pasjach, ale różnych talentach….
Przytulność i wygoda poranka. Wszystko jednakowo ważne i jakże miłe.
Wykorzystałam ten czas na pozbycie się kolejnych zbędnych rzeczy i myśli. I gdy to zrobiłam natychmiast poczułam nową siłę i ogień w sercu.
Patrzę na lustrzaną komodę i podziwiam światło zamknięte w duszy starego mebla. Poranne szczęście schwycone w kadr.
Czerpiemy radość z własnego istnienia i cieszymy się nawet kieliszkami, które kupiliśmy na targu w Wenecji. Celowo zabraliśmy je z sobą, gdyż chcemy powracać do najpiękniejszych wspomnień z…
Nad stawem cicho. Powietrze stoi. Jest ciepło i miło. Małe obłoki na niebie. I wiatr nie wieje z żadnego kierunku, co pozwoli na idealne chwile przy ognisku.
W poniedziałek pogoda była taka piękna. Wymarzona! I po obiedzie poszliśmy popływać łódką wiosłową. I było prawie jak w piosence Agnieszki Osieckiej. A lato jak bywa w Warszawie…
Rozwiesiłam wełniane odzienie po nowych kątach. Patrzę na ten kadr i myślę sobie: proszę, prawie jak u amiszów! To chyba przez ten wełniany kapelusz (uśmiech).
Wiadomo – kompas to wycieczka, nowy kierunek, wyprawa. Nieważne, czy podróż będzie mała czy duża. Każda się liczy!
Kawałek nowego życia. Wierzę, że każdą sytuację można zmienić i uczyć się z doświadczeń. Ale lepiej mieć choćby najmniejszy fach w ręku.
Nowe czasy rodzą nowe pomysły. I również te czasy ujawniają nam pięknych i dobrych Ludzi.
Odwieszam marynarkę na krzesło. Dziś już nic nie muszę.