Page 6 of 153

{śliwa domowa}

W końcu obrodziła śliwa węgierka. Małe, niepozorne owoce o pięknej barwie skrywają w sobie zapach i smak późnego lata. Są słodkie jak miód.

{żytnia broda}

Prezent od Eleonory, czyli duszek piecowy „żytnia broda”. Ozdoba powstała z ostatnich kłosów naszego zboża. Jest dobrym duchem urodzaju i ochroną dla piekarzy.

{bochen}

Chleba nie zabrakło i podczas święta obDARowaliśmy niejednego Gościa.

{z mojego ogródeczka}

Tymczasem korzystamy z późnoletnich warzyw, które wciąż rosną i nabierają kształtów.

{Święto Plonów}

To czas, kiedy zebraliśmy się, aby podziękować za kończące się lato, ukończenie żniw i prac w polu. Na ten dzień upiekliśmy ogromny bochen chleba – symbol dostatku, urodzaju…

{The little Slavs}

{poranek}

Sierpniowy ciepły poranek, gdy Wolin jeszcze śpi.

{koniec sierpnia}

Z pamiętnika ogrodnika. Zgodnie ze wskazówkami zegara: kawa zbożowa, jarmuż po deszczu, słodkie marchewki, pomidorki koraliki.

{barbari bread}

Po kilku mniej i bardziej udanych próbach, mamy dopracowany kolejny przepis na tradycyjny płaski chleb z pieca chlebowego. Oto barbari – chleb perski. Zachwycający smak!

{o parę kroków…}

Znaleźć swoje miejsce, gdzie nie ma nic – a jest wszystko by być szczęśliwym.

{w szafie}

Bluzki letnie na co dzień, na okazje i do ogrodu. Lato trwaj!

{karotka}

{after tea}

{tent}

{natural dyes}

{na stole}

Sierpień przynosi nowe barwy i nowe światło. Czy to już babie lato?

{zwykły niezwykły dzień}

Wyrabianie chleba – czynność niezwykła.

{letni deszcz}

Jeden z tych lipcowych dni, gdy nagle zaczął padać ciepły deszcz. Powietrze pachniało najpiękniej – latem, zbożem i jakby lubczykiem.

{jestestwo}

Moja podróż w czasie. Tu każdy dzień jest inny od znanego.

{stara grusza}

{żywość}

Kolejny dzień, gdy ręce idą do chleba i przekazują mu dobrą energię.

{DAR}

Chleb na zakwasie, czyli część naszego dziedzictwa kulturowego.

{lnema otulona}

{kłos w kłos}

Wiktora wplata w mój warkocz kłosy zboża. Chcemy to lato zatrzymać na dłużej.

{wianuszek}

Kolisto upleciony. Z kwiatów i ziół, prosto z serca, z piękna natury, z czystą intencją.

{chlebki}

Jadą chlebki do sąsiadów wieczorami. A oni już czekają z dzieciakami. Obustronna, czysta radość.

{sir iz mijeha}

{Francis Mallmann}

{lato = ten rok}

To lato pokazało nam, że jesteśmy całkowicie zależni od ziemi, ognia i natury.

{niegasnący płomień}

{piekarz}

Są takie dni, w których czujemy, że to, co robimy, ma w sobie siłę, by stać się czymś większym… i piękniejszym.

{hamam muzej}

{orientální}

{tvrđava & džamija}

{pogacza i ogień}