Tag: BałkanyPage 13 of 19

{składak}

Patchwork rozmaitych wspomnień i kadrów, które przypominają bałkańską wyprawę.

{kafič}

Stolica to krzesło. Sto to stół.

{stari most}

Uwielbialiśmy przechadzać się nad Neretwą. Z dołu podziwialiśmy budynki, które z poziomu koryta rzeki wyglądają zupełnie inaczej. I ten moment, gdy już zapalały się ciepłe światełka tarasów po…

{palms}

Ogrody i gaje palmowe owijają się wokół miasta niczym wielki zielony koc. W upalne dni dają dużo cienia i przyjemnego chłodu. Później zaś cieszą oczy i dają namiastkę…

{stari grad Sarajevo}

Zakorzenione na wzgórzu, nieco podupadające i melancholijne kamienice opowiadają o starym Sarajewie. Nie jest to łatwa opowieść i nie da się o niej zapomnieć.       Film: APX…

{travnicki sir}

Dominujący zapach świeżego mleka owczego, z nutami dzikich kwiatów i ziół. Sery z Trawnika nie mają sobie równych. I nawet najlepsze włoskie lub francuskie nie były lepsze.

{ćevabdžinica}

Tu chodziliśmy na rostilj a kawałek dalej był najlepszy burek w mieście. To była podróż kulinarna pełna smaków i aromatów. Bałkańska kuchnia jest zaskakująca i obłędnie pyszna. 

{kamienne dachy}

Zieleni nie brakowało. A to przecież był już listopad.

{izbor}

Nie było tu ani brzydkiej, ani niepotrzebne rzeczy. Cudowny, naturalny wybór i w ogóle wszystko takie urocze.

{grožđe}

Sezon na winogrona trwał w najlepsze. Najpyszniejsze były odmiany ciemne, deserowe i bardzo słodkie. Kupowaliśmy je codziennie.

{BIH}

Dokładnie rok temu byliśmy w Bośni. Pora wrócić do zdjęć, tym bardziej, że serce cały czas czułe na tę krainę.

{na stole}

Satarasz – warzywne leczo. Wciąż gotuje potrawy, które poznałam podczas naszej bałkańskiej wyprawy. Pożywienie kształtuje nas i przywodzi wspomnienia. To nic innego, jak pamięć smaków na podniebieniu.

{collage}

{DP}

Jeśli Sombor to zawsze „Dalmatinski Podrum”. A tam przygoda murowana.

{ribar}

W Serbii wędkowanie jest sportem narodowym. Tutaj sezon wędkarski właściwie nigdy się nie kończy. Film: APX 400/36. Leica M6, Elmar 50/2,8

{dunajec}

Wystrój w kafanie Dalmatinski Podrum przykuwa oko na dłużej… Rolę przewodnią gra temat morza, ale nie tylko. Im więcej odwiedzamy tego typu miejsc, tym bardziej rozumiemy bałkańskie porzekadło:…

{picnic blanket}

Życie jest utkane z małych przyjemności. Powiedzieć, że to był wyjątkowy dzień – to za mało.

{to & tamto}

W pierwszej kolejności widzę wystawę z kapeluszami, chwilę później lampę na starym murze. Nawet przedmioty są od siebie zależne.

{kafańsko}

Ciemno tam było, więc zdjęcie jest jakie jest, ale klimat został oddany. Fotografia analogowa nie kłamie. Film: APX 400/36. Leica M6, Elmar 50/2,8  

{stanica}

Lubimy zaglądać na dworce kolejowe, bo mają swój klimat. Są początkiem lub końcem wyprawy. Zresztą podróż koleją jest wydarzeniem.

{Sombor o poranku}

Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie poznawali miejsc od wczesnych godzin rannych. Poranki mają w sobie coś pięknego, coś czego trudno szukać już w samo południe.

{explore}

{piknikowo}

Nie bez znaczenia dla pikniku są: należyty ekwipunek, smaczne i świeże jedzenie oraz dobra pogoda. Było wszystko, więc kolejny piknik udał się znakomicie.

{pržene ribice}

{Sombor}

Miasto Sombor choć niewielkich rozmiarów, to naprawdę może się podobać.

{Bife MAJO}

Nasza ulubiona kafana. Tak kafańska, że chyba bardziej się nie da (uśmiech). Film: APX 400/36. Leica M6, Elmar 50/2,8

{piknik}

Uczta rybna w Pačir  – frajda i dobra zabawa. No i oczywiście hit programu, czyli jeden z bałkańskich przysmaków – smażone girice. Do sytka!

{kafana}

Prawdziwe kafany to: obrusy w kratkę, stare krzesła i stoły. Do tego jeszcze dym papierosowy, który miesza się z zapachem domaća kafa, bosanska kahva, jak również turska kafa. …

{Apatin}

Drogi Pamiętniczku, po dłuższej przerwie wracam do zdjęć z naszej serbskiej wyprawy. Na zdjęciu budynek browaru Apatin (Apatinska Pivara), produkujący między innymi popularne piwo Jelen.

{box camp kitchen}

Niezawodna, ultralekka, kompaktowa i wielopaliwowa. Gniotsa nie łamiotsa! Tak, to ulubiona kuchenka Zorkiego. Wszędzie zabiera ją ze sobą. Dostępna na Fire of Love.

{kolaż piknikowy}

{małe srebrne rybki}

Skoro piknik nad wodą – to niech i rybka będzie! Na patelni lokalny przysmak czyli: girice vel pržene ribice. Smakują obłędnie!

{my Zorki}

Przeglądam zdjęcia i znajduję tyle fajnych i wesołych ujęć z pikniku nad rzeką we wsi Pačir. 

{niezbędnik kawosza}

W Serbii piknikowaliśmy dużo. Niemalże codziennie. Czasem była to tylko kawa i słodkie, czasem gotowanie dwóch dań. Bardzo lubimy piknikować i nie mamy przed tym żadnego oporu. Co więcej: nie…

{szita}

Ten sklep przykuł naszą uwagę i zatrzymał na dłużej. Już sama wystawa obiecywała dużo i w prosty sposób eksponowała piękne i naturalne rzeczy m.in: sita, stołki, wieszaki, półeczki, zabawki….