Wciąż przeglądam zdjęcia z Festiwalu Słowian i Wikingów. Dawno nie zrobiłam tylu ujęć w ciągu trzech dni. Ale była to naprawdę imponująca impreza plenerowa w formie rekonstrukcji historycznej. No i pogoda, która pozwoliła na nieskończone fotografowanie, gdyż co chwilę pojawiały się chmurki na niebie. Ale ilość światła tego dnia była imponująca. Lato w zenicie!
PS Wkrótce zobaczycie nasz krótki film, który mamy nadzieję bardziej przynajmniej Wam ten niecodzienny klimat.