Tag: pastelsPage 2 of 4

{slow travel 1}

{vintage outfit}

{I LOVE VESPA}

Co tu dużo mówić. Miłość do Vespy i Włoch nabiera szalonego i nawet lekko niebezpiecznego tempa (uśmiech).

{slow travel 2}

Podróż zwykłym pociągiem jest zawsze bardzo slow. Sprzyja czytaniu, przeglądaniu gazet i wychwytywaniu takich retro smaczków. Wolne podróżowanie to czas na zebranie myśli, zapiski w ulubionym notesie. Poza…

{Live in Sardinia}

Malutkie balkony wyjątkowo dobrze wypadają na tle przetartych murów. Idziemy dalej… i dalej. Szukamy, patrzymy… Aparaty na szyi lub w dłoni. W ciągłej gotowości. Ta podróż jest dla…

{happy holiday}

Wszystko skąpane w budyniowym świetle. Cukrowe i przesłodkie wakacje. I lato było, jak trzeba i tyle pyszności. Wakacje na Sardynii przechodzą do niezwykle ciepłych wspomnień. Układam je kolorami,…

{Cagliari}

Ciepłe i żywe barwy domów. Każda ściana zasługuje na zatrzymanie wzroku. Doszukuję się koloru przewodniego, ale go nie znajduję. Stolica wyspy jest bardzo kolorowa.

{the moment}

Nagrzane od słońca uliczki i te zapachy. Sardynia pachnie mirtem i migdałami. Ten niezwykły melanż poczułam już na lotnisku. Zapach umacniał się i utrwalał. Z każdym dniem był…

{Koh-i-noor}

Parę przeróbek, dwie przymiarki i mam nadzieję, że kilka ciuchów zyska nowe życie.

{summer rain}

{collage}

{sweet treat}

Mango, śmietanka i czarny bez. Prawie zawsze wybieramy te same smaki. Niekiedy różni nas tylko jedna gałka. Lody Marczak, ul. Rayskiego 25, Szczecin.

{Hermès}

Włochy to najpiękniejsze światło. Właśnie jest popołudnie. Słońce świeci tak mocno, że chowamy się pod arkadami. Widzę jak nad Via Farini szybują ku górze drobinki kurzu. Takie światło…

{vintage lace}

{weekend is coming}

{Marrakech}

{balance}

Od dawna zbieram miniaturowe, kieszonkowe wydania. Upycham je między dużymi książkami. Na okładkach – lnianych, czerwonych i białych ledwo widać tytuły. Niektóre pozycje zawierają przepiękne ryciny i ilustracje….

{still beautiful}

Pastelowe, ogrodowe róże Davida Austina połączyłam z piwoniami. Razem tworzą uroczy bukiecik. Wciąż zachwycają, chociaż niektóre już przekwitły. I ten zapach. Trochę jak perfumy Mo61 Perfume Lab, zapach…

{old facade}

{Berka w Krakowie}

Na ulicy Berka Joselewicza są dwa miejsca, które zawsze (jak tylko jesteśmy w Krakowie) musimy odwiedzić. Choćby na krótką chwilę. Pod numerem 12 znajduje się Java Coffee Showroom…

{Bydgoszcz}

… A po kawie poszliśmy jeszcze na mały spacer. To co udało się zobaczyć bardzo nas zachwyciło. Szczególnie stare kamienice, szyldy, witryny.

{ice cream}

Wieczór był tak ciepły i przyjemny, że poszliśmy na lody.

{eat ice cream}

Czas topnieje, za chwilę kolejny wyjazd, więc dziś tylko jedno zdjęcie. Ale jakie pyszne!

{handwritten poster}

Trochę się spóźniliśmy, ale fajny plakat jeszcze zastaliśmy.

{sweet lane}

Niektóre uliczki ozdabiają girlandy z małymi żaróweczkami. Są rozwieszone od budynku do budynku i pod wieczór tworzą cudowny i bardzo romantyczny nastrój.

{Tailor’s}

{25-27}

{Petite rue Tramassac}

{pâtisserie}

{Lyon}

{small square}

{powdery pink}

{fabric}

{bloom}

Wiosna w powietrzu. Wiosna w sercu. W kwiatach, drzewach, liściach i ogrodach. Wiosna tuż za płotem. Dzień dobry!

{chinese bol}