Tag: Biebrzański Park Narodowy

{a bór darzy…}

Las szeroko ciemnieje, ale wierzchołki drzew jeszcze w jasności. Tym zdjęciem zakończę podlaskie wspomnienia. Do widzenia!

{Biebrzański Park Narodowy}

Harmonia ścieżki, złotych traw wśród ogromu dzikiej natury. Matka Natura to mistrzyni obrazu. Funduje nam tyle pięknych dróg.

{prawie przedwiośnie}

{d r o g a}

Te wszystkie podróże. Dalekie lub zupełnie bliskie. To jest nasz majątek. Podróżujemy i doświadczamy – to nas wzbogaca. Nie tyle nasze życie, co wnętrze. Szczęście nie jest zewnętrzne….

{Król bagien}

Kiedy tak przedzieraliśmy się przez splątaną gęstwę zarośli, wokół zrobiło się bardzo cicho. Powoli podchodzimy bliżej. Suche gałęzie łamią się pod butami. Łoś stoi jak zaczarowany i patrzy…

{from Mother Nature}

Natura daje nam to czym JEST, nie zatrzymuje niczego dla siebie.

{together}

Podążam wzrokiem za jego posturą. Cóż to za imponujące i piękne zwierzę, które tak rzadko można zobaczyć w jego naturalnym środowisku. Posuwam się o krok dalej… i widzę, że…

{o mój łosiu!}

Uzbrojona w aparat (z nie najlepszym obiektywem do takich zadań), wchodzę do świata zwierząt. Rozglądam się w mgłym świetle poranka i nagle dostrzegam łosia (!) stającego wśród brzóz….

{w drodze}

Nadeszła chwila, by wyruszyć na spotkanie z łosiem – Królem Bagien Biebrzańskich. Być może przed taką wyprawą należałoby: coś poczytać, zasięgnąć porady, wynająć przewodnika po Parku Narodowych lub przynajmniej podpytać tubylców…

{brzezina}

W nadbiebrzańskich lasach dominuje brzoza. Porasta moczary, liczne rozlewiska, polany i tworzy całe połacie brzezin. Jeszcze nigdy nie widziałam tak pięknych lasów brzozowych.

{moczary}

{Biebrzański Park Narodowy}

Bór świerkowy tworzy w parku lite drzewostany. Szumi, wabi zapachem i opowiada historię. Wiecznie zielony pech pokrywa dno lasu, poszycie i wiele kamieni.