{mozzarella di bufala}

Do pizzy zioła, pomidory z puszki San Marzano, sos marinara lub duża porcja sera mozzarella di bufala – co kto lubi.

← Previous post

Next post →

8 Comments

  1. Ale się tutaj działłło! A wiesz, że u nas wczoraj też picka była? Ale, co z ognia, to ognia!

  2. Barbara

    I to wszystko do pieca!!! Jak to musi smakować😋. I jeszcze do tego na świeżym powietrzu😍. Delicje…👍👌. Pozdrawiam cieplutko w ten niedzielny wieczór😘😘💗.

  3. Tak – to są smaki, które ogień i glina doprawia, więc trudno to nawet opisać 🙂
    Miłego i spokojnego wieczoru, Basiu :*
    Cmok 😘

  4. Było szaleństwo 🙂

    Aaaa! I tak fajnie, bo znów jedliśmy to samo :-))))
    S u p e r!
    Całuję i mocno ściskam 💗

  5. Jej! Myślę o Was ostatnio tak często. Wspominam, dumam… i tęsknię❤

  6. Dziękujemy za myśli.
    Ale pamiętaj Edith – że przecież jesteśmy ❤ Nie ma co dumać.
    Żyj tu i teraz… Nie myśl o tym co było, co będzie.
    My przeszliśmy wielką przemianę i nadal się umacniamy i pracujemy nad sobą. Ale już nawet nie tęsknimy za światem, który mieliśmy jeszcze w lutym tego roku. Nawet zaprzestanie prowadzenia głównych profili na Ig dało nam wyswobodzenie.
    Ściskamy mocno ❤

  7. Wszystko jest po coś..nawet ten niefajny czas…pizza petarda…jak prawdziwi Włosi

  8. Tak, Kasiu. To jest czas na przebudzenie i oczyszczenie.
    Można to zrobić lub nie. Wszystko zależy od nas samych. Mamy wolną wolę.

    A pizza – powiem nieskromnie – była obłędnie pyszna.
    Ściskam Cię mocno i wiem, że nasze myśli łączą się ❤️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.