{bread master}

Wielkie pieczenie chleba, które odbywa się w kuchni o wymiarach pudła po telewizorze (uśmiech).

← Previous post

Next post →

6 Comments

  1. Tu nie o wielkość kuchni chodzi a o wielkość serca❤ . A to u Was duuuże (cali w tv brakuje 😉) Uściski 🤗

  2. Uśmiecham się teraz do komputera, czyli do Ciebie 🙂🙂
    Dziękuję za ten uroczy komentarz.
    Ciepłe uściski, Magda :***

  3. Malgosia

    A wiesz, ze mnie lepiej chleb wychodzil jak pieklam w mojej malenkiej kuchni w wynajmowanym mieszkanku? Moze dlatego, ze jeszcze wtey nie mialam ambicji pieczenia chleba na zakwasie. Ciagle nie moge tej sztuki opanowac a fakt, ze pracuje z domu i robie wszystkie czynnosci z doskoku nie pomaga. Ostatnio wiem, ze powodem bylo zaglodzenie zakwasu i nieodpowiednie go nakarmienie (bochenki mi sie splaszczyly zamiast wyrosnac w koszyczkach a chleb jest mokrawy, kwasnawy i ma kilka olbrzymich dziur w srodku, choc zakalca nie ma, eh…)

  4. Im mniejsza kuchnia tym zapach chleba intensywniejszy …💗

  5. To prawda. Nie zaprzeczę 🙂
    Ściskam mocno!💗

  6. Tak, czasem tak bywa.
    U nas już 10. rok z własnym chlebem. Nie sądziłam, że pieczenie chleba będzie także naszą pracą.
    Ale życie tak to za nas zorganizowało, aby było nam lżej.
    Ściskam mocno i zasyłam ciepłe buziaki :***

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.